Najnowsze artykuły

Dziki w Gorzowie. Odstrzelono już 139 sztuk, więc dziki... przychodzą na mszę
Te kudłate i łaciate, pręgowane i skrzydlate - gorzowski magistrat w minionym roku zajął się kilkoma setkami zwierząt.

Gorzów. Dzik na osiedlu Górczyn. W mieście może być już nawet 500 dzików
- Czy miasto zrobi coś z dzikami? - pytają Czytelnicy. - Przez niecałe dwa lata odstrzelonych zostało 235 sztuk - odpowiadają w magistracie. Lochy z małymi wchodzą już na osiedla.

Czy psy przeżywają pandemię? – Pies jest wtedy wręcz szczęśliwy, bo może w końcu spełnić porządnie swój psi obowiązek – mówi weterynarz
- Psy odczuwają zdecydowanie większy stres, gdy całymi dniami siedzą w domu same, niż wtedy, gdy siedzi z nimi zestresowany koronawirusem właściciel – mówi Piotr Łoś, lekarz weterynarii z Gorzowa Wlkp.

Żółw w Parku Róż! Gadzina wygrzewała się w słońcu nad stawem w samym centrum Gorzowa jakby nigdy nic
Dumnego żółwia, który wygrzewał się w słońcu nad stawem w Parku Róż w centrum Gorzowa, sfotografowała Beata Meler. Robiła mu zdjęcia przez kilka minut. Gadzina nic sobie z tego nie robiła!

Świetne miejsce na spacery, bieganie czy rower w Gorzowie. Koń by się uśmiał? Nie, to naprawdę Gorzów!
Konie i krowy, zapach siana i piękna przestrzeń. Słowem: jak na wsi, ale tak, to naprawdę jest w Gorzowie. Od katedry dojedziesz tu w minutę samochodem, pieszo zejdzie Ci pewnie z 10-15 minut. To jedno z najlepszych miejsc na spacery, bieganie czy rower w Gorzowie. Zdradzam je Tobie, Pani i Panu w wielkiej rozterce. I obiecuję: jak tam nabałaganicie, to się policzymy.

11-latek z Gorzowa znęcał się nad kotem. Sprawa zrobiła się głośna na całą Polskę i trafiła już do sądu rodzinnego
Wykręcał kotce głowę, bił ją pięścią i dusił. A wszystko nagrywał i publikował w internecie. Tak zachowywał się 11-latek z Gorzowa. Sprawa trafiła już do sądu rodzinnego.

Bobry z Kanału Ulgi w Gorzowie wydostały się na zewnątrz. Pomogła pomoc Czytelnika i pogotowia do spraw zwierząt
Bobry, które utknęły w „basenie” przy moście nad Kanałem Ulgi, są już na wolności. Musiały wydostać się same.

Bobry w pułapce pod mostem w Gorzowie. Utknęły pod mostem na Kanale Ulgi
W Gorzowie na Kanale Ulgi trwa akcja ratownicza kilku bobrów, które utknęły w „basenie” pod jednym z filarów mostu. Jedno ze zwierząt, niestety, nie przeżyło.

Kaczka z centrum Gorzowa uratowana! Wysiaduje już jajka nad Wartą
Kaczka, która wysiadywała jajka przy ul. Pionierów, po interwencji GL, została już przeniesiona w bezpieczne miejsce.

Nietypowa interwencja strażaków w Gorzowie. Ratowali bobra, który utknął w płocie przy ul. Sikorskiego
To była jedna z tych interwencji strażaków, które można określić mianem nietypowej. W sobotę, 28 marca, dostali oni od weterynarza zgłoszenie o bobrze, który utknął w płocie niedaleko biblioteki wojewódzkiej w Gorzowie. Zwierzaka udało się oswobodzić.

Właściciele psów powinni uważać! Kiełbasa, którą zjadł york miała „niespodziankę”
W Gorzowie znów ktoś chce zaszkodzić pupilom. W trakcie spaceru york Felek zjadł kiełbasę, w której było… pół żyletki.

To była rzeź jeży we śnie. Ciężki sprzęt urywał łapki. "Widok był makabryczny. Ciała jeży były rozszarpane"
Gorzowscy urzędnicy zlecili zewnętrznej firmie posprzątanie terenu między blokami na Górczynie a szpitalem psychiatrycznym. Wjechał tam ciężki sprzęt, który zmasakrował co najmniej kilkanaście śpiących zimowym snem jeży.

Gdy zobaczysz lisa, dzika, za telefon możesz chwytać
Widzicie lisa lub dzika pod swoim domem lub blokiem? Jeszcze w styczniu w Gorzowie będzie można to zgłaszać na specjalny numer pogotowia interwencyjnego.
![Czy to jest Twój kotek? Został potrącony w Gorzowie, trafił do weterynarza [ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/90/37/5c0578668753b_o_xsmall.jpg)
Czy to jest Twój kotek? Został potrącony w Gorzowie, trafił do weterynarza [ZDJĘCIA]
W piątek 30 listopada przed 22.00 na ul. Pomorskiej (na wysokości numerów 43-45) natrafiliśmy na jezdni na kotka. Prawdopodobnie został potrącony przez samochód, bo nie mógł utrzymać się na łapach. Może to zwierzak któregoś z naszych Czytelników (kot jest bardzo zadbany, choć niekastrowany)? Jeśli tak, powinniście zgłosić się do kliniki weterynaryjnej Kurosz przy ul. Walczaka. Tam zawieźliśmy kotka, w czym pomógł nam pan Filip, kierowca czarnego peugeota z Joker Taxi (numer boczny 99), któremu niniejszym dziękujemy.
![Gorzów. Co za historia! Jurkowscy od roku szukają psa. Był dla nich jak członek rodziny [GALERIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/3e/39/5beed544ac2ab_o_xsmall.jpg)
Gorzów. Co za historia! Jurkowscy od roku szukają psa. Był dla nich jak członek rodziny [GALERIA]
To historia jak z filmu. Rodzina Jurkowskich już od ponad roku (!) szuka ukochanego Baksa. Ośmioletni owczarek zapadł się pod ziemię. A oni stają na głowie, by się odnalazł. - On był dla nas jak członek rodziny - tłumaczą ze łzami w oczach.

Nietoperz?! Nic nie zrobisz, bo właśnie migruje
Nasze Czytelniczki mają w domu nieproszonych gości. Nietoperze dosłownie opanowały budynek przy ul. Okólnej w Gorzowie, gdzie mieszkają panie.
![Rodzina kaczek jakby nigdy nic spaceruje po centrum Gorzowa [WIDEO, ZDJĘCIA]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/63/ce/592d336e755e5_o_xsmall.jpg)
Rodzina kaczek jakby nigdy nic spaceruje po centrum Gorzowa [WIDEO, ZDJĘCIA]
Takie sceny to rzadkość. We wtorek, 30 maja, w centrum Gorzowa można było spotkać kaczą rodzinę. Mama, a za nią dziewięć piskląt, spacerowały w okolicy parkingu przy Parku 111. Mama prowadziła swoje pociechy przez parking przy centrum handlowym. W pewnym momencie bez trudu weszła na krawężnik. Ten okazał się jednak poważną przeszkodą dla piskląt. Niektóre, przy dużym wysiłku, wskoczyły na krawężnik już za pierwszym razem. Inne potrzebowały kilku prób. Zostało jedno pisklę, które nie mogło wskoczyć na krawężnik. Cała rodzina czekała, aż mu si,ę to uda. I w końcu się udało! Problem w tym, że kacza mama prowadziła swoje pociechy wprost na ruchliwą ul. Sikorskiego. W tym momencie zainterweniował ochroniarz z pobliskiego centrum handlowego. Zatrzymał kaczą rodzinę i zawrócił ją w krzaki w pobliżu chodnika. - W zeszłym roku taka sama rodzinka weszła na ulicę, prost pod nadjeżdżający samochód - mówi ochroniarz.
![Potężny żubr... zwiedza nasze województwo [ZDJĘCIA, WIDEO]](https://d-art.ppstatic.pl/kadry/k/r/1/5a/b7/5800c139e0dbe_o_xsmall.jpg)
Potężny żubr... zwiedza nasze województwo [ZDJĘCIA, WIDEO]
W piątek (14 października) około godziny 8.30 w miejscowości Jeniniec, na terenie gminy Bogdaniec, nasz Czytelnik Mateusz Strobin nagrał pięknego żubra idącego polami, obok domów mieszkalnych. Czytelniczka Anna z kolei podesłała nam zdjęcia pięknego żubra, który odwiedził wieś Malta w gminie Krzeszyce. Swoje zdjęcia żubra z tamtych okolic podesłała również Karolina Gałęcka.

4 października to dzień zwierząt, więc do serca przytul psa! (WIDEO)
Masz psa, kota, świnkę morską, a może oswojonego dzika? Złóż im życzenia - dziś święto zwierząt. - One potrafią zmienić człowieka - mówi Natalia Kropa. Dziś dzień zwierząt. Dlaczego warto się jakimś zaopiekować? Plusów jest mnóstwo! Przede wszystkim zyskujemy bezinteresowną miłość i przyjaciela, który będzie gotów towarzyszyć nam w każdej chwili. Jeśli mamy psa, to będzie on dla nas motywacją do codziennych spacerów niezależnie od pogody. Sama obecność zwierzęcia poprawia nastrój człowieka. To naukowo udowodnione. Pytam o to akurat ciebie nieprzypadkowo. Jesteś autorką wzruszającego filmu pokazującego pracę wolontariuszy w gorzowskich schronisku Azorki. Jak zaczęła się ta przygoda? W 2006 r. pojechałam z klasą do schroniska i już wtedy wiedziałam, że zostanę wolontariuszką. Spędzałam tam każdą wolną chwilę. Wtedy jeszcze nie miałam swojego psa, ale na moją wizytę czekało 150 merdających ogonków, więc byłam szczęśliwa i czułam się potrzebna. Schronisko odwiedzałam regularnie aż do momentu wyjazdu na studia w 2013 r. Teraz moje wizyty tam są zdecydowanie rzadsze. Odwiedzam schronisko sporadycznie, ale zawsze staram się porobić jakieś zdjęcia, filmiki. Brakuje mi tego miejsca bardzo i żałuję, że nie mogę być tam częściej. A co z filmem? Chciałam zachęcić innych do wolontariatu. Wzruszyć oglądających, ale pokazać też, że nie ma co się zrażać. Ponieważ moment zderzenia ze schroniskowymi realiami bywa bolesny. Tymczasem dzięki wolontariuszom psiaki mogą zaznać odrobiny szczęścia. Tak naprawdę każdy może się do tego przyczynić. Chciałam pokazać kontrast między smutnym obliczem schroniska, a tym wesołym, a może raczej między chwilami, w których te psy naprawdę się cieszą. To od ludzi zależy, które oblicze będą oglądać częściej. Materiały zbierałam od ponad roku. Wykorzystałam też kilka zdjęć, które zrobiłam dużo wcześniej - miały chwytać ze serce. Samo robienie filmiku trwało dwa dni, choć wszystko sprzeciwiało się temu, aby filmik powstał (śmiech). Miałam niezliczoną liczbę problemów z komputerem, programami... Zaczynałam od nowa 3 razy, ale w końcu się udało. Na filmiku występują wolontariusze ze schroniska, ale w kilku ujęciach przewijają się też moi znajomi - „psiarze”, którzy po prostu towarzyszyli mi na spacerach i pomagali nagrać kilka scen, za co jestem bardzo wdzięczna. Wolontariat zmienił Twoje życie? Oczywiście! Nauczył mnie pracowitości i tego, że warto pomagać. Wchodząc do schroniska zawsze czułam się jak u siebie, bo psiaki na mnie czekały. Czułam się spełniona, potrzebna. Psy odegrały i cały czas odgrywają w moim życiu bardzo istotną rolę. Był też nieocenioną lekcją, której nie odbędziemy w żadnej szkole. Dla 14-latki zderzenie z takim widokiem nie było łatwe, ale zwyciężyła motywacja, by pomagać. To niesamowicie wpływa na młodego człowieka i pokazuje, że też może zmienić świat - może nie cały, ale chociaż tych kilku smutnych psów wglądających zza krat.

Gorzów: "GL" odwiedził niezwykły gość. Przyleciała do nas... papuga. Może Twoja?
Od wtorku opiekujemy się w gorzowskiej redakcji "GL" piękną, żółtą papużką. I szukamy jej właściciela.

Maraton zumby w Gorzowie. To było szaleństwo dla psiaków
- Za cały zysk z tej imprezy kupimy najpotrzebniejsze rzeczy dla schroniska. Nie zawsze to jest karma. Czasem to smycze lub budy. Zebraliśmy też 100 kg karmy, którą jutro przekażemy do schroniska - mówiła nam w sobotę 19 września Paulina Wójtowicz z fundacji Sarigato - pomysłodawcy akcji Karmimy Psiaki, która zorganizowała charytatywny Maraton Zumby. By wesprzeć gorzowskie schronisko dla zwierząt Azorki do hali PWSZ przy ul. Chopina w Gorzowie przyszło ponad 150 osób. - Niektóre przyjechały nawet z głębi Polski - mówiła nam Wójtowicz.

W Gorzowie boa dusiciel wypełzł przez okno. Wystarczyła chwila nieuwagi...
W środę 5 sierpnia z okna jednego z punktów usługowych w śródmieściu Gorzowa wypełzł wąż. - Uważajmy na takie zwierzęta, bo mój przykład pokazuje, że wystarczy chwila nieuwagi - mówi właściciel zwierzęcia.
Najpopularniejsze