Postaw na pełne ziarna
Węglowodany to sprzymierzeńcy szczupłej talii – pod warunkiem, że wybierasz ich naturalne źródła w postaci pełnoziarnistych produktów zbożowych. Zawarty w nich błonnik zapewnia długotrwałe uczucie sytości po posiłku, a ponadto stymuluje wydzielanie hormonów ograniczających odkładanie tkanki zapasowej w okolicach pasa. Najlepiej, by codzienna porcja tego składnika wynosiła ok. 30 g. Jak pokazały badania przedstawione w piśmie „Obesity”, na każde 10 g spożywanego błonnika tempo odkładania tłuszczyku na brzuchu maleje o ok. 4 procent. A jak odkryli naukowcy z Uniwersytetu Tufts, osoby zjadające 3,5 porcji pełnych ziaren dziennie mają nawet o 10 proc. tłuszczu brzusznego mniej niż ci, którzy zapewniają sobie poniżej pół porcji takich produktów dziennie. Jeśli znudziły ci się płatki owsiane, kasze i razowiec, sięgaj częściej po najbogatsze odżywczo ziarna, jakimi są komosa ryżowa i amarantus.
Ogranicz alkohol
Jeśli problemy z wystającym brzuchem często wiążą się u ciebie z niestrawnością, miej oko na alkohol. Według badań amerykańskich wypijanie nawet jednej porcji dziennie może sprzyjać przerostowi bakterii w jelicie cienkim – to stan patologiczny określany terminem SIBO. Jest on źródłem dolegliwości takich jak wzdęcia, gazy, bóle brzucha i biegunki, a także przyczyną zmniejszonego przyswajania składników odżywczych. Zamiast koktajlu wybierz więc modny mocktail – napój na bazie wody, świeżych owoców i ziół, który ma niewiele kalorii i jest wolny od alkoholu.
Polub surowe
Jedz więcej surowych warzyw i owoców, bo obfitują w wodę i moczopędny potas. Produkty takie jak sałata, ogórek i pomidor należą też do najlżejszych – zapewniają najwyżej 15 kcal w porcji 100 g. Polecane są też spokrewnione z ogórkiem cukinie, melony i arbuzy. Skarbnicą potasu jest natomiast awokado. Najprostszy i najsmaczniejszy raw food z jego udziałem to guacamole – pasta z dodatkiem soku z cytryny, kawałków pomidorów i posiekanej cebuli.
Nawadniaj się
Puchnięcie ciała od wody? To mit! Obrzęki brzucha i kończyn to objaw odwodnienia, bo przy braku odpowiedniej ilości płynów organizm zatrzymuje wodę na zapas. Im więcej napojów spożywasz, tym łatwiej utrzymasz prawidłową gospodarkę wodną i sprawny metabolizm. Dawka 1,5 litra wody to minimum – najlepiej zadbaj o dodatkowe porcje herbat, herbatek ziołowych i owocowych, soków warzywnych i innych napojów bez cukru. Organizm nawadniają też zupy, koktajle typu smoothie, owocowe sałatki i warzywa.
