Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co wydarzyło się pod Gorzowem? Zagadka zbrodni sprzed lat rozwiązana przez gorzowskich policjantów. Szukają wciąż motywu [ZDJĘCIA, WIDEO]

Piotr Jędzura
Piotr Jędzura
Kto zamordował Marka M. w Brzozowcu w gminie Deszczno? Policjanci rozwiązali kryminalną zagadkę.Pod koniec sierpnia 2012 r. z Brzozowca pod Gorzowem zniknął 37-letni Marek M. Wg rodziny, mężczyzna wyjechał za granicę i tam dobrowolnie został. To miał być jego wolny wybór. Mężczyzna rzekomo nie chciał wracać ani być szukany.Na wiele lat o Marku M. zapomniano. O tajemniczym zniknięciu nie zapomniała jednak gorzowska policja. Śledczy cały czas pracowali nad tą sprawą. – Policjanci ustalili, że mężczyzna mógł zostać zabity – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.Już pod koniec października minionego roku zaczęły się intensywne poszukiwania Marka. M. W grudniu gorzowscy kryminalni byli już pewni, że szukają ciała mężczyzny. Śledczy pojawili się w podgorzowskim Deszcznie. - Przy użyciu georadarów zostało przeszukane miejsce, w którym mogło dojść do ukrycia ciała Marka M. - wyjaśnia nadkom. Maludy. Ciała szukały również specjalnie do tego wyszkolone psy.Kryminalni się nie mylili. – Zostały znalezione zakopane ludzkie szczątki – mówi nadkom. Maludy. Badania wykazały, że zakopana osoba to Marek M. Kolejne badania potwierdziły, że mężczyzna został zamordowany. Policjanci szybko dotarli do zabójców mężczyzny.Gorzowska policja zatrzymała 50-letnią Iwonę S. To konkubina zamordowanego Marka M. Zatrzymany został również jej 29-letni syn Daniel S. oraz jego dwaj koledzy 29-letni Kamil E. i 26-letni Marcin M. – Do zabójstwa miało doszło na przełomie sierpnia i września 2012 r. Jest to jednak jeszcze dokładnie ustalane – wyjaśnia nadkom. Maludy.Daniel, Kamil i Marcin zostali już przesłuchani przez gorzowską prokuraturę. Usłyszeli zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Wspólnie zakatowali Marka M. Po wszystkim zakopali ciało. Myśleli, że ich okrutna zbrodnia nigdy nie zostanie odkryta. Wszyscy przez lata zgodnie milczeli. Teraz grozi im nawet dożywotnie więzienie. Iwona S. odpowie za podżeganie do zabójstwa.Motyw zabójstwa jest cały czas ustalany. To, co śledczy już wiedzą, to fakt, że do zabójstwa doszło po wspólnej imprezie. – To było bardzo trudne śledztwo, nad którym pracowali najlepsi i doświadczenia policjanci, którzy rozwiązali już niejedną trudną kryminalną zagadkę – mówi nadkom. Maludy.Zbrodnia sprzed 13 lat. Kto za nią stoi?
Kto zamordował Marka M. w Brzozowcu w gminie Deszczno? Policjanci rozwiązali kryminalną zagadkę.Pod koniec sierpnia 2012 r. z Brzozowca pod Gorzowem zniknął 37-letni Marek M. Wg rodziny, mężczyzna wyjechał za granicę i tam dobrowolnie został. To miał być jego wolny wybór. Mężczyzna rzekomo nie chciał wracać ani być szukany.Na wiele lat o Marku M. zapomniano. O tajemniczym zniknięciu nie zapomniała jednak gorzowska policja. Śledczy cały czas pracowali nad tą sprawą. – Policjanci ustalili, że mężczyzna mógł zostać zabity – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.Już pod koniec października minionego roku zaczęły się intensywne poszukiwania Marka. M. W grudniu gorzowscy kryminalni byli już pewni, że szukają ciała mężczyzny. Śledczy pojawili się w podgorzowskim Deszcznie. - Przy użyciu georadarów zostało przeszukane miejsce, w którym mogło dojść do ukrycia ciała Marka M. - wyjaśnia nadkom. Maludy. Ciała szukały również specjalnie do tego wyszkolone psy.Kryminalni się nie mylili. – Zostały znalezione zakopane ludzkie szczątki – mówi nadkom. Maludy. Badania wykazały, że zakopana osoba to Marek M. Kolejne badania potwierdziły, że mężczyzna został zamordowany. Policjanci szybko dotarli do zabójców mężczyzny.Gorzowska policja zatrzymała 50-letnią Iwonę S. To konkubina zamordowanego Marka M. Zatrzymany został również jej 29-letni syn Daniel S. oraz jego dwaj koledzy 29-letni Kamil E. i 26-letni Marcin M. – Do zabójstwa miało doszło na przełomie sierpnia i września 2012 r. Jest to jednak jeszcze dokładnie ustalane – wyjaśnia nadkom. Maludy.Daniel, Kamil i Marcin zostali już przesłuchani przez gorzowską prokuraturę. Usłyszeli zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Wspólnie zakatowali Marka M. Po wszystkim zakopali ciało. Myśleli, że ich okrutna zbrodnia nigdy nie zostanie odkryta. Wszyscy przez lata zgodnie milczeli. Teraz grozi im nawet dożywotnie więzienie. Iwona S. odpowie za podżeganie do zabójstwa.Motyw zabójstwa jest cały czas ustalany. To, co śledczy już wiedzą, to fakt, że do zabójstwa doszło po wspólnej imprezie. – To było bardzo trudne śledztwo, nad którym pracowali najlepsi i doświadczenia policjanci, którzy rozwiązali już niejedną trudną kryminalną zagadkę – mówi nadkom. Maludy.Zbrodnia sprzed 13 lat. Kto za nią stoi? Policja
Kto zamordował Marka M. w Brzozowcu w gminie Deszczno? Policjanci rozwiązali kryminalną zagadkę.

Kto zamordował Marka M. w Brzozowcu w gminie Deszczno? Policjanci rozwiązali kryminalną zagadkę.

Pod koniec sierpnia 2012 r. z Brzozowca pod Gorzowem zniknął 37-letni Marek M. Wg rodziny, mężczyzna wyjechał za granicę i tam dobrowolnie został. To miał być jego wolny wybór. Mężczyzna rzekomo nie chciał wracać ani być szukany.

Na wiele lat o Marku M. zapomniano. O tajemniczym zniknięciu nie zapomniała jednak gorzowska policja. Śledczy cały czas pracowali nad tą sprawą. – Policjanci ustalili, że mężczyzna mógł zostać zabity – mówi nadkom. Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.

Już pod koniec października minionego roku zaczęły się intensywne poszukiwania Marka. M. W grudniu gorzowscy kryminalni byli już pewni, że szukają ciała mężczyzny. Śledczy pojawili się w podgorzowskim Deszcznie. - Przy użyciu georadarów zostało przeszukane miejsce, w którym mogło dojść do ukrycia ciała Marka M. - wyjaśnia nadkom. Maludy. Ciała szukały również specjalnie do tego wyszkolone psy.

Kryminalni się nie mylili. – Zostały znalezione zakopane ludzkie szczątki – mówi nadkom. Maludy. Badania wykazały, że zakopana osoba to Marek M. Kolejne badania potwierdziły, że mężczyzna został zamordowany. Policjanci szybko dotarli do zabójców mężczyzny.

Gorzowska policja zatrzymała 50-letnią Iwonę S. To konkubina zamordowanego Marka M. Zatrzymany został również jej 29-letni syn Daniel S. oraz jego dwaj koledzy 29-letni Kamil E. i 26-letni Marcin M. – Do zabójstwa miało doszło na przełomie sierpnia i września 2012 r. Jest to jednak jeszcze dokładnie ustalane – wyjaśnia nadkom. Maludy.

Daniel, Kamil i Marcin zostali już przesłuchani przez gorzowską prokuraturę. Usłyszeli zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. Wspólnie zakatowali Marka M. Po wszystkim zakopali ciało. Myśleli, że ich okrutna zbrodnia nigdy nie zostanie odkryta. Wszyscy przez lata zgodnie milczeli. Teraz grozi im nawet dożywotnie więzienie. Iwona S. odpowie za podżeganie do zabójstwa.

Motyw zabójstwa jest cały czas ustalany. To, co śledczy już wiedzą, to fakt, że do zabójstwa doszło po wspólnej imprezie. – To było bardzo trudne śledztwo, nad którym pracowali najlepsi i doświadczenia policjanci, którzy rozwiązali już niejedną trudną kryminalną zagadkę – mówi nadkom. Maludy.

Zbrodnia sprzed 13 lat. Kto za nią stoi?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska