Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co za mecz! Koszykarze Zastalu wygrali w Lublinie z wiceliderem tabeli!

Maciej Noskowicz
Maciej Noskowicz
Świetny mecz i znakomita postawa koszykarzy Enei Stelmetu Zastalu! Zielonogórzanie pokonali w Lublinie wicelidera tabeli ekipę Polskiego Cukru 95:91.

Polski Cukier Start Lublin – Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 91:95

  • Kwarty: 21:29, 24:21, 22:26, 24:19.
  • Polski Cukier: O’reilly 18 (1x3), Gabrić 14 (2x3), Benson 13, Durham 12, Karolak 6 (2x3) oraz Wade 12 (1x3), Put 10 (1x3), Dziemba 4, Szymański 2, Krasuski 0.
  • Zastal: Hall 14, Kołodziej 14 (2x3), Groselle 10, Woroniecki 6, (2x3), Musić 2 (7 asyst) oraz Kikowski 18 (4x3), Lewandowski 13 (3x3), Wójcik 9 (1x3), Hepa 7 (1x3), Washington 2 (11 asyst).

Zastalowcy weszli w mecz bardzo "energetycznie" i agresywnie. Przyjezdni nie przestraszyli się faworyzowanej ekipy z Lublina. Dobre pierwsze minuty miał Darious Hall, świetne wejście zanotował Kamaka Hepa (7 pkt. w I kwarcie). Zastalowcy po pierwszej kwarcie prowadzili już 29:21, a zakończył inauguracyjną odsłonę Aleksander Lewandowski akcją 3+1. W drugiej kwarcie gospodarze już grali uważniej w obronie, ale goście wciąż mieli swoje dobre momenty. Do przerwy prowadzenie podopiecznych Davida Dedka - 50:45.

Trzecią kwartę lepiej zaczęli wprawdzie gospodarze, wychodząc na trzypunktowe prowadzenie. Od 24 minuty trwał jednak festiwal strzelecki zielonogórzan. Trzy razy za trzy punkty trafił Paweł Kikowski, dwukrotnie to samo uczynił Aleksander Lewandowski. Efekt? Zastal wyszedł na dwunastopunktowe prowadzenie (76:64). Po 30 minutach było 76:67. W czwartej kwarcie "wojna nerwów" i dreszczowiec do samego końca. Gospodarze odrobili praktycznie wszystkie straty i doszli zastalowców na punkt (84:85). Goście zachowali jednak zimną krew, w decydujących momentach wspomniany Kikowski nie mylił się z linii rzutów wolnych i ostatecznie trzecia wygrana w rozgrywkach Orlen Basket Ligi stała się faktem!

- Cieszymy się ze zwycięstwa. Pokazaliśmy zespołową, szybką grę. Dobrze graliśmy kontratakiem, "siedziały" nam rzuty. Chcemy teraz rozpocząć lepszy okres naszej gry w lidze - mówił po meczu na antenie Polsatu Sport jeden z zielonogórskich bohaterów Aleksander Lewandowski.

Warto zwrócić uwagę na kilka istotnych elementów. Po pierwsze: zielonogórscy koszykarze zagrali bardzo zespołowo notując aż 31 asyst (przy zaledwie 18 gospodarzy). Po drugie: trafili trzynaście razy za trzy punkty przy niezłej, ponad 40-procentowej skuteczności. Po trzecie: trafiali z linii rzutów wolnych ze 100-procentową skutecznością. A przecież jeszcze do niedawna rzuty wolne były prawdziwą zmorą koszykarzy z Zielonej Góry!

Ponadto świetne zawody rozegrali koszykarze, którzy rzadko wychodzą w pierwszej piątce. Najlepszy mecz w barwach Zastalu rozegrał doświadczony, 37-letni Paweł Kiokowski. Bardzo dobre momenty mieli także Michał Kołodziej i Aleksander Lewandowski. Swoje dorzucił także młody Amerykanin Kamaka Hepa.

W najbliższy czwartek (30.11.) Zastal zagra w Gdyni przeciwko Arce.

2 czerwca 2013 roku – data ta na zawsze zostawiła bardzo mocny ślad w historii zielonogórskiej koszykówki. Tego dnia po raz pierwszy drużyna z Zielonej Góry sięgnęła po tytuł mistrza Polski.

Mistrz, mistrz, Zastal mistrz! Pamiętacie ten wielki triumf ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska