Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas na babskie rządy

Andrzej Włodarczak
- W naszej wsi musi się wreszcie coś dziać, inaczej młodzi stąd pouciekają - mówi nowa sołtys Buszowa Anna Zagozda
- W naszej wsi musi się wreszcie coś dziać, inaczej młodzi stąd pouciekają - mówi nowa sołtys Buszowa Anna Zagozda fot. Katarzyna Chądzyńska
Buszowem przez następne cztery lata będą rządzić kobiety. Anna Zagozda została nowym sołtysem, a do rady sołeckiej mieszkańcy wybrali same kobiety.

- Nasze kobiety pchają się do władzy, niech więc pokażą, co potrafią. Może wywalczą dla nas więcej niż faceci - uważa Eugeniusz Ryba. Jego żonę Elżbietę sąsiedzi wybrali do rady sołeckiej. Oprócz niej w radzie zasiadły Beata Łamecka i Halina Sypniewska. Jakby tego było mało na sołtysa kandydowały też same kobiety: Regina Fabiańska, H. Sypniewska i A. Zagozda.

Władza bez pieniędzy
Dotychczasowa sołtys Sypniewska przegrała wybory dwoma głosami. - Nową wybrali młodzi mieszkańcy, którzy pracują poza naszą wsią. Prowadzili kampanię wyborczą, potrafili się zorganizować. Ja natomiast reprezentowałam głównie rolników, związanych trwale ze wsią. Teraz nową sołtys czekają obowiązki. Na pieniądze nie ma co liczyć. A ja będę wreszcie spokojnie spać - mówi H. Sypniewska.

Robi szybki rachunek: nie brała żadnego funkcyjnego, za udział w sesji Rady Miejskiej dostawała 84 zł diety, a ponadto 10 proc. zebranego podatku rolnego - średnio 100 zł miesięcznie. To wszystko. - Teraz sołtys nie zbiera już żadnych podatków, jego zadanie to reprezentowanie wsi przed władzami gminy i powiatu - uważa H. Sypniewska.

Wie, czego chce

Nowa soltys A. Zagozda ma 28 lat. Skończyła policealne studium kosmetyczne, teraz zajmuje się prowadzeniem domu i opieką nad dwoma synami. Mąż pracuje w strzeleckim Sparthermie. Przyznaje, że kandydowanie na sołtysa zaproponowali jej sąsiedzi. Zanim się zdecydowała, odwiedzała wielu sąsiadów, by rozpoznać swoje szanse.

- We wsi mamy tylko dwa sklepy, bar i kościół. Dzieci jeżdżą do szkoły w Bobrówku, nie mają tu nawet placu zabaw. Chcę, żeby wyszli z domów i spotykali się w Dzień Kobiet i Dziecka. Trzeba więc postarać się o większą świetlicę i budowę sieci kanalizacyjnej. No i wymusić gruntowną modernizację drogi biegnącej przez wieś - planuje nowa sołtys.

Spróbuje namówić mieszkańców, żeby popracowali przy układaniu kanalizacji, bo wtedy wioska miałaby ją szybciej. Pod warunkiem, że gmina da materiały. Skorzystają wszyscy, bo wywóz nieczystości beczkowozami jest bardzo drogi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska