Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czas podzielić miliony z gminnego budżetu Świdnicy

Redakcja
Czas podzielić miliony z gminnego budżetu Świdnicy- Przydałyby się ścieżki rowerowe, np. do zalewu czy bunkrów - mówi sołtys Wanda Wojtkowiak, która sama jeździ rowerem po wsi.
Czas podzielić miliony z gminnego budżetu Świdnicy- Przydałyby się ścieżki rowerowe, np. do zalewu czy bunkrów - mówi sołtys Wanda Wojtkowiak, która sama jeździ rowerem po wsi. Mariusz Kapała
Jakie inwestycje są najważniejsze? Mieszkańcy sami o tym decydują. - To oni najlepiej wiedzą, czego chcą - mówi wójt.

Chcesz, by u Ciebie we wsi wybudowano plac zabaw, utwardzono drogę albo postawiono latarnię przy ulicy, bo strach nocą wyjść? Do końca września można zgłaszać swoje propozycje do budżetu gminy na rok 2016. Wójt czeka na pomysły i wnioski, wystarczy napisać podanie i przynieść je do sekretariatu urzędu gminy.

- Instytucja budżetu obywatelskiego istnieje u nas od 20 lat. Dawno doszliśmy do wniosku, że mieszkańcy sami powinni dysponować pieniędzmi. I wielokrotnie pokazali, że robią to doskonale, bo przecież dobrze wiedzą, co im jest naprawdę potrzebne - tłumaczy wójt Adam Jaskulski.

Mieszkańcom podoba się, że mają wpływ na budżet i na inwestycje w gminie. Dlatego, jak mówi Wanda Wojtkowiak, sołtys Świdnicy, tak tłumnie przychodzą na zebrania wiejskie, na których decydują o podziale pieniędzy z funduszu sołeckiego. - A większe inwestycje zgłaszamy wójtowi do budżetu. Dyskutujemy, co trzeba we wsi zmienić, co wybudować, co wyremontować - podkreśla sołtys.

A ludziom najczęściej i najbardziej zależy na drogach. - To jest temat numer jeden każdego zebrania. Drogi, drogi, drogi. Mieszkańcy potrafią się przekrzykiwać, którą drogę trzeba wyremontować, a którą utwardzić. W tym roku we wniosku wymienimy ul. Dębową, Sosnową, Cisową, Rumiankową, Krótką... - wymienia Wanda Wojtkowiak i zauważa, że przydałyby się także ścieżki rowerowe między wsiami. - Mamy piękny Zalew Świdnicki, tylko niestety mieszkańcy innych sołectw nie mają jak do niego dojechać.
Mirosław Rosiński ze Świdnicy za to chciałby, żeby w budżecie na przyszły rok znalazły się pieniądze na powrót autobusów MZK. - PKS-y wcale nie kursują tak dobrze, jak wszystkim się wydaje. Akurat zepsuł mi się samochód, a pracuję w Zielonej Górze. I żeby dojechać na 19.00, musiałem jechać busem po 17.00. To jakaś paranoja - załamywał ręce pan Mirosław.

W Słonem mieszkańcy też mają dużo pomysłów. Przydałyby się im pieniądze na modernizację sali wiejskiej, remont szatni przy boisku sportowym. - No nie mówiąc już o tym, że trzeba założyć monitoring i postawić lampy przy ulicy. Dobrze, że można do dużego budżetu zgłaszać pomysły, bo z tego sołeckiego byśmy nie dali rady - mówi Wanda Ławniczak, sołtys Słonego.

Za to w Wilkanowie mieszkańcy są konsekwentni. - Co roku do wójta wysyłamy ten sam wniosek, tylko z inną datą. No i bez punktów, które zostały już zrealizowane - tłumaczy sołtys Paweł Kierzek. Mieszkańcy są ze sobą zgodni, że priorytetem we wsi jest utwardzenie dróg i zrobienie oświetlenia, a także postawienie lamp.

Ale propozycje składać mogą także instytucje państwowe i stowarzyszenia. - Wniosek złożył także komendant policji. Chce, by gmina dołożyła się do kupna nowego radiowozu. I chyba tak będzie, bo to przecież dla naszego wspólnego dobra - mówi wójt A. Jaskulski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska