Czekają nas koszykarskie emocje: oficjalna prezentacja Zastalu i memoriał dr Lecha Birgfellenera

PROGRAM TURNIEJU

PROGRAM TURNIEJU

* Piątek, godz.: 18.30 prezentacja Zastalu; 19.30; uroczyste otwarcie; 20.15: mecz Zastal - Energa Czarni Słupsk,
* Sobota: 18.00: Energa Czarni Słupsk - Kotwica Kołobrzeg,
* Niedziela: 11.00: Zastal Zielona Góra - Kotwica, 12.30 uroczyste zamknięcie.

Turniej organizowany dla upamiętniania znanego trenera i działacza od wielu lat był jednym z ostatnich sprawdzianów przed sezonem. Różne były koleje jego losu. Kiedyś do Drzonkowa przyjeżdżały najlepsze polskie zespoły, a organizatorzy musieli nawet odmawiać chętnym. Potem, wraz ze spadkiem Zastalu z ekstraklasy bywało gorzej, a nawet całkiem źle, kiedy turniej zastępował zwykły mecz sparingowy.

W tym roku działacze Zastalu postanowili zacząć przywracać dawną świetność memoriałowi i zaprosić trzy ekstraklasowe drużyny. Niestety w ostatniej chwili humory zepsuła wszystkim ekipa PBG Basketu Poznań niespodziewanie wycofując się z imprezy. Ponoć za oficjalnym stwierdzeniem, że za odmowa spowodowana jest ,,względami szkoleniowo - organizacyjnymi" kryje się spięcie trenerów do jakiego doszło w meczu PBG Basket - Zastal, po ostatnim turnieju w Poznaniu. Serbski szkoleniowiec PBG Milija Bogicevic i Tomasz Herkt wymienili kilka ,,gorących" uwag. Ale czy coś takiego może być przyczyną wycofania się zespołu w ostatniej chwili i zdezorganizowania turnieju? Jeżeli tak, to jest tylko dowodem na brak profesjonalizmu poznańskiego klubu. Ale bez PBG turniej oczywiście się odbędzie.

Siłą rzeczy kibiców czekają mniejsze emocje. Z uwagi na to klub podjął decyzję, że fani obejrzą go za darmo. Ci, którzy bilety kupili w punktach sprzedaży, mogę je tam oddać. Kibicom mających wejściówki nabyte drogą elektroniczną pieniądze będą zwrócone na konta z których je wysyłali.
- To bardzo smutne, że tak postępuje PBG Basket - skomentował prezes SSA Grono Rafał Czarkowski. - Wiem że większość klubów kraju dowiedziawszy się o zachowaniu poznaniaków, jest zniesmaczona. Ale tak to się nie może skończyć. Ponieśliśmy koszty, między innymi druk plakatów gdzie umieszczona jest rozpiska turnieju na sześć spotkań, sprzedaliśmy bilety. Rozważamy czy nie obciążyć nimi klubu z Poznania.

Ale zanim zielonogórzanie zagrają w turnieju zobaczymy oficjalną prezentację zespołu. Być może jednak skład jaki ujrzą kibice nie jest ostateczny. Czemu? Praktycznie na wylocie jest Ike Okoye. - To nie jest koszykarz jakiego nam potrzeba - powiedział Czarkowski. - Niezły jest w ataku, ale znacznie gorzej broni. Pod koszem potrzebujemy silnego zawodnika. On nie spełnia tego warunku. W naszej lidze na tej pozycji trzeba się bić. On nie da rady, nie jest na to fizycznie przygotowany. W turnieju w Poznaniu odstawał do swoich przeciwników na tej pozycji.

Co z Trentonem Marshallem? - Może z nami zostać - ale nie za pieniądze o jakich mówiliśmy kiedy przyjeżdżał do nas - mówi Czarkowski. - To utalentowany chłopak, został zaakceptowany przez zespół i wiem, że jemu się tu podoba. Ale to z jakimi referencjami się pojawił, a to co pokazuje w rzeczywistości, różni się, stąd nasza propozycja. Teraz wszystko zależy od agentów, polskiego i amerykańskiego. Jeśli oni nie wyrażą sprzeciwu, to Trenton z nami zostanie.
- Intensywnie pracujemy na ściągnięciem centra - mówi dyrektor Rafał Rajewicz. - Rozmowy są na ukończeniu i mamy nadzieję że w ciągu dnia albo dwóch będziemy mieli jasność. Okoye ma termin próby do niedzieli i go nie przedłużymy.

Działacze przekonują, że praktycznie temat graczy obwodowych jest zamknięty. - Została do wyjaśnienia sytuacja Marshalla. To dobrze rozumiejąca się grupa. Nie ma między nimi gwiazd, ale jest solidność podparta pracą i sercem do walki. Mecze sparingowe pokazały, że to będzie nasza mocna strona - podsumowuje Czarkowski.
Do sezonu jeszcze ponad dwa tygodnie. Na razie kibiców czekają trzy mecze, w tym dwa z udziałem Zastalu. Koszykarze, trenerzy i działacze zapraszają od piątku do niedzieli do hali CSR przy ulicy Sulechowskiej.