Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czwartek pełen kraks

(pij)
Kierowcy tira nic się nie stało, pasażerka trafiła do szpitala
Kierowcy tira nic się nie stało, pasażerka trafiła do szpitala fot. Mariusz Kapała
Fatalnie zaczął się dzisiejszy dzień. Jedna osoba nie przeżyła kraksy. W drugim miejscu tir przewrócił się do rowu.

Około godz. 6.30 na trasie Czerwieńsk-Płoty zderzyły się aż cztery samochody. Najpierw doszło do czołówki dostawczego mercedesa sprintera z volkswagenem polo.

Bus okręcając się wokół osi wleciał w seata toledo. Wtedy wjechał w te auta renault megane. Kierowca mercedesa był reanimowany na miejscu, był dowieziony do szpitala, ale zmarł. W lecznicy znalazły się też trzy osoby. Droga była ponad dwie godziny zablokowana.

Niemal w tym samym czasie do groźnego wypadku doszło na krajowej "trójce" pod Zieloną Górą. Tir wiozący kable, na wysokości Cigacic wypadł z drogi do rowu. Pasażerka została przewieziona do szpitala. Zanim auto zostało podniesione z pobocza konieczne było wypompowanie paliwa z jego baków, bo istniało zagrożenie wybuchu.

Przyczyny obu wypadków nie są jeszcze znane. Policjanci mówili, że dziś rano drogi były śliskie po deszczu. Poza tym na łuku krajowej "trójki", nie raz dochodziło do dramatycznych zdarzeń.

- Przy większych prędkościach auto może w tamtym miejscu zostać wyrzucone na pobocze - tłumaczy podkom. Małgorzata Stanisławska, rzecznik zielonogórskiej policji. - Dlatego postawimy tam fotoradar.

Miejsce wypadku koło Czerwieńska

Wyświetl większą mapę

Niemal w tym samym czasie do groźnego wypadku doszło na krajowej "trójce" pod Zieloną Górą. Tir wiozący kable, na wysokości Cigacic wypadł z drogi. Wielotonowe auto wpadło do rowu. - Pasażerka została przewieziona do szpitala - mówi podkom. M. Stanisławska.

Zanim auto zostało podniesione z pobocza konieczne było wypompowanie paliwa z jego baków. - Istniało zagrożenie wybuchu - tłumaczy podkom. M. Stanisławska.

Przyczyny obu wypadków nie są jeszcze znane. Trwają dochodzenia, które to ustalą. Policjanci mówią, że dziś rano drogi była śliskie od deszczu. Na odcinku Czerwieńsk - Płoty nie dochodzi jednak do dużej ilości wypadków czy kolizji. Inaczej wygląda sytuacja na łuku krajowej "trójki". - Przy większych prędkościach auto może w tamtym miejscu zostać wyrzucone na pobocze - tłumaczy podkom. Stanisławska.

To już nie pierwszy przypadek samochodu, który jazdę łukiem skończył w rowie. Z tego właśnie powodu na niebezpiecznym odcinku ma pojawić się maszt na fotoradar. Nie jest jeszcze ustalone kiedy zacznie on robić zdjęcia.

Walczmy o bezpieczne drogi

Wszyscy wiemy jak się jeździ po naszych regionie. Spróbujmy więc razem poprawić bezpieczeństwo na lubuskich drogach. Dość już tragedii! Jeśli znasz jakieś konkretne miejsce, w którym trzeba ograniczyć prędkość, postawić znak ostrzegawczy albo fotoradar, zawiadom o tym "Gazetę Lubuską". My Wasze uwagi przekażemy policji i drogowcom, bo nasze drogi muszą być bezpieczniejsze!

Piszcie na e-mail:
[email protected]
dzwońcie do dziennikarzy:

  • Henryka Bednarska, tel. 095 722 57 72
  • Czesław Wachnik, tel. 068 324 88 29
  • Dołącz do nas na Facebooku!

    Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

    Polub nas na Facebooku!

    Kontakt z redakcją

    Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

    Napisz do nas!
    Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska