Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Collegium Polonicum grozi likwidacja?

Beata Bielecka 95 758 07 61 [email protected]
Marta Kabzińska (z lewej) i Katarzyna Bielecka są bardzo zadowolone z wyboru słubickiej uczelni. - Nie wyobrażamy sobie, żeby Collegium Polonicum zostało zlikwidowane - mówiły.
Marta Kabzińska (z lewej) i Katarzyna Bielecka są bardzo zadowolone z wyboru słubickiej uczelni. - Nie wyobrażamy sobie, żeby Collegium Polonicum zostało zlikwidowane - mówiły. fot. Beata Bielecka
Jeśli rząd znowelizuje ustawę o szkolnictwie wyższym Collegium Polonicum może zniknąć z akademickiej mapy Polski. - Wierzę, że uda się tego uniknąć - mówi dyrektor polsko-niemieckiej placówki dr Krzysztof Wojciechowski.

- Ten pomysł to jakiś absurd - uważa studentka I roku ochrony środowiska Marta Kabzińska ze Szprotawy. - Dowiedziałam się o tym wczoraj i nie mogłam uwierzyć - dodała. Projekt ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym przewiduje likwidację ośrodków zamiejscowych i placówek dydaktycznych tworzonych wspólnie przez uczelnie.

Ma to podnieść poziom kształcenia. W tej chwili jest tak, że w ośrodkach zamiejscowych najczęściej pracują asystenci i adiunkci, a profesorowie dojeżdżają tylko na niektóre wykłady. Ponadto studenci uczą się niekiedy w kiepskich warunkach. Brakuje też dostępu do bibliotek czy laboratoriów. - Ten problem nie dotyczy jednak naszej uczelni, bo Collegium Polonicum to super nowoczesna uczelnia - mówiła nam Katarzyna Bielecka z Kostrzyna, która też studiuje w Słubicach (uczy się tu prawie 2 tys. osób). Placówka powstała na początku lat 90.

Jest wspólnym dzieckiem Europejskiego Uniwersytetu Viadrina we Frankfurcie nad Odrą i Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. - Dzięki temu mamy lepsze możliwości nauki języków obcych (na Viadrinie studiuje młodzież z kilkudziesięciu krajów - przyp. red.) i kontynuowania studiów na Viadrinie - podkreślała K. Bielecka. Jak mówił nam kilka dni temu rektor UAM prof. Bronisław Marciniak (obie uczelnie podpisały wtedy kolejną umowę o współpracy), Polonicum jest pierwszym tego typu ośrodkiem dydaktyczno- naukowym jaki powstał w Europie. - Mamy plany uruchomienia kolejnych wspólnych kierunków, m.in. germanistyki i polonistyki dla cudzoziemców. Dzięki temu absolwenci otrzymają podwójne dyplomy: UAM i Viadriny, konkurencyjne na rynku europejskim - podkreślał rektor.

Dlatego plany nowelizacji ustawy martwią zarówno władze UAM jak i CP.
- Być może ustawodawca zamierzając usunąć podstawę prawną do tworzenia wspólnych placówek przez dwie uczelnie myślał, że jest to paragraf martwy, bo nie słyszałem o innych wspólnych placówkach dwóch uniwersytetów - mówił nam szef CP. - W takim wypadku ta ustawa to bubel prawny - ocenił.

Argumentów jest dużo więcej. - Mamy tutaj ośrodek transgraniczny z dużym potencjałem naukowym i kadrą UAM i Viadriny - podkreślał dr Wojciechowski. Poza tym uczelnia dysponuje świetnymi warunkami do studiowania. Ma nowoczesną bibliotekę (studenci mogą korzystać nawet ze zbiorów berlińskich bibliotek), świetne warunki do nauki (budowę obiektu sfinansowała m.in. Unia Europejska, dzięki czemu standard jest superwysoki).

- Dlatego UAM energicznie lobbuje przeciw usunięciu paragrafu 31 z ustawy o szkolnictwie wyższym (dotyczy tworzenia przez uczelnie wspólnych placówek dydaktycznych), a także prowadzi kampanię uświadamiająca o charakterze i celach CP. Sądzę, że to przyniesie skutek - mówił dr Wojciechowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska