- Rzeczywiście, stan estakady jest taki, że zaczęliśmy prowadzić rozmowy na temat pieniędzy koniecznych na remont. Koszt jest szacowany na 120 mln zł. Zakład Linii Kolejowych sam nigdy nie da sobie w tym rady - mówi Mirosław Skubiszewki, dyrektor do spraw eksploatacji lubuskiego Zakładu Linii Kolejowych w Zielonej Górze.
To ZLK jest właścicielem liczącej 2 km i wpisanej do rejestru zabytków kolejowej estakady, którą jeżdżą pociągi do Krzyża.
Dyr. Skubiszewski uspokaja, że nie ma takiej opcji, aby zakazać ruchu pociągów na wiadukcie. - No chyba że się wydarzy katastrofa, której nikt nie przewidział... Na razie jednak nic na to nie wskazuje. Jeśli nawet stan techniczny by się pogorszył, zawsze można nakazać pokonywanie wiaduktu z prędkością 20 km na godzinę, czy zastosować inne środki. Zakaz ruchu to ostateczna ostateczność - mówi dyr. Skubiszewski.
O remoncie mówi się od kilkunastu lat. Wystarczy wyjść poza odremontowaną halę główną, aby się o tym przekonać.
Swoją pomoc obiecał już Urząd Marszałkowski, deklaruje się też miasto.
Czy i kiedy dojdzie do remontu - czytaj w środę, 3 listopada, w papierowym wydaniu ,,GL''.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?