- Podczas konferencji programowej PiS w Gorzowie siedział pan w jednym z pierwszych rzędów. Będzie pan kandydatem PiS w wyborach samorządowych?
- Region gorzowski Solidarności na pewno zaangażuje się w wybory. W różnym stopniu i na różnych szczeblach. Będziemy wspierać wybranych kandydatów albo nasi członkowie będą kandydować. Chcemy walczyć o prawa pracowników i mieszkańców regionu.
- Czy to oznacza, że będzie pan kandydował?
- Wszystko zależy od okoliczności. Pracujemy nad ostateczną formą naszego uczestnictwa w wyborach. Za miesiąc, najpóźniej dwa będzie znany już scenariusz.
- Gorzowskiej Solidarności najbliżej jest do PiS?
- Chcemy podpisywać się pod programem, który poprawi sytuację mieszkańców. Chcemy, by nasi przedstawiciele mogli zabierać głos w sprawach najważniejszych dla województwa, w którym wydaje się duże pieniądze na lotnisko w Babimoście. Interesuje nas też np. sytuacja pracowników DPS-ów w Rokitnie. Z kolei w Gorzowie niektórzy radni popadli już w rutynę i nie mają ambicji, która przyniosłaby korzyść dla miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?