MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Głogowie będzie ulica Lecha Kaczyńskiego?

Anna Białęcka
W Głogowie gościliśmy jedynie Jarosława Kaczyńskiego (na zdjęciu). Lecha Kaczyńskiego prezydent Zubowski zaprosił na wrzesień. Do wizyty nie dojdzie.
W Głogowie gościliśmy jedynie Jarosława Kaczyńskiego (na zdjęciu). Lecha Kaczyńskiego prezydent Zubowski zaprosił na wrzesień. Do wizyty nie dojdzie. Fot. Anna Białęcka
Prezydent Jan Zubowski chce upamiętnić prezydenta RP Lecha Kczyńskiego w naszym mieście. Zamierza zaproponować radzie miasta nazwanie którejś z ulic jego imieniem. Nie wszystkim się to podoba.

- To niekoniecznie musi być nazwa ulicy, może będzie to plac lub park - wyjaśnia rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Chodzi też o to, by nie narażać głogowian na koszty, które musiałby wynikać ze zmiany adresu.

Wygląda na to, że nazwanie takiego miejsca w Głogowie miałby nastąpić we wrześniu, podczas uroczystego posadzenia dębów. - Jest planowane postawienie pomnika pamięci ofiar katyńskich, zostaną posadzone dęby, a ponadto obok tego pomnika znajdzie się tablica upamiętniająca wszystkie ofiary tragedii pod Smoleńskiem - wylicza rzecznik.

Wystarczyło, że prezydent głośno objawił swoje palny względem nieżyjącego prezydenta, a już pojawiły się protesty. Do naszej redakcji wpłynął apel autorstwa zarządu Głogowskiego Stowarzyszenia Demokracji Lokalnej, podpisany przez jej szefa Józefa Zawadzkiego. "Apeluję o niepodejmowanie żadnych inicjatyw uchwałodawczych w celu nadania imienia jakiejkolwiek ulicy lub postawienia pomnika w Głogowie. (...) Pozwólmy historii ocenić sposób sprawowania urzędu przez pana Lecha Kaczyńskiego, jego zasługi i osiągnięcia dla Polski, dla wszystkich Polaków, we wszystkich dziedzinach życia społeczno-politycznego kraju, ale również i na arenie międzynarodowej."
Zapytaliśmy i inne środowiska polityczne miasta, co sadzą temat propozycji J. Zubowskiego.

- Nie bardzo rozumiem jego intencji - powiedział szef głogowskiej lewicy Zbigniew Sienkiewicz, z którym rozbawialiśmy telefonicznie podczas jego podróży na pogrzeb Jerzego Szmajdzińskiego. - Składanie takich propozycji w obecnym czasie jest nie na miejscu. Ponadto nazywajmy ulice miasta osobami, które się dla niego zasłużyły, którym to miasto było bliskie. A przecież Lech Kaczyński nawet nie był w Głogowie. Jego zasługi nazwaniem ulicy może docenić Warszawa, ale nie Głogów.
Jak powiedział Sienkiewicz, chodzi im po głowach zaproponowanie upamiętnienia w ten sposób J. Szmajdzińskiego. - Jednak jest na to jeszcze czas - powiedział. - Teraz na takie rozmowy jest zdecydowanie za wcześnie.

Także posłanka PO Ewa Drozd jest przeciwna pomysłom J. Zubowskiego. - Wciąż jest żałoba, trwają pogrzeby - powiedziała. - Jeśli chodzi o głogowska PO, to spotkamy się w sobotę i na pewno wydamy na temat propozycji prezydenta Zubowskiego wspólne oświadczenie.

- Prezydent zapewnił, że zaproponuje podjęcie uchwały na temat nazwy ulicy lub placu, tylko w sytuacji, gdy spotka się z pełną aprobata całej rady - powiedział K. Sadowski. - Będzie na ten temat rozmawiał z radnymi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska