MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Nowej Soli czujemy się bezpiecznie?

Jakub Nowak, (eg), (miku) 68 387 52 87 [email protected]
Czy nasze miasto jest bezpiecznie?
Czy nasze miasto jest bezpiecznie? fot. sxc.hu
Kiedyś Nowa Sól nie miała zbyt pochlebnej opinii zarówno wśród mieszkańców, jak i wśród przyjezdnych, jeśli chodzi o poczucie bezpieczeństwa. Postanowiliśmy sprawdzić, jak sytuacja wygląda dziś.

Jeszcze kilkanaście lat temu Nowa Sól poza upadkiem gospodarczym borykała się także z upadkiem moralnym. Złodzieje, narkomani oraz "bandyterka" - oto główne niechlubne epitety, z jakimi nasze miasto kojarzyło się przyjezdnym jeszcze na początku lat 90.

Dlaczego tak było? Trudno o jednoznaczną ocenę. Wielu starszych mieszkańców pamięta jednak frustrację, jaka narastała w ludziach z powodu braku pracy.

Wśród młodzieży popularne były tzw. wyjazdy "na jumę" do Niemiec. Widok narkomanów pod aptekami również nie był rzadkością. A nocą lepiej było z domu nie wychodzić. Taką mieliśmy niechlubną "markę" w Polsce...

Jak jest teraz? Czy dziś, po tych niechlubnych latach 90. czujemy się w mieście bezpiecznie?
- Kiedyś, przechodząc nocą w okolicach np. ulicy Wesołej czy Wandy, wpier... był niemal gwarantowany. Teraz jest inaczej. Większość cwaniaczków na szczęście już dawno siedzi w więzieniach. Tam, gdzie ich miejsce. Dziś na szczęście policja częściej patroluje miasto. Jest o wiele bezpieczniej niż kiedyś - opowiada Andrzej.

Potwierdzają to inni. - Czuję się bezpieczna. Uważam, że policja i straż miejska dobrze sprawują swoją funkcję - mówi Adrianna Płetenicka, uczennica ZSP nr 1.
Postanowiliśmy jednak sprawdzić, które miejsca w Nowej Soli są dziś zdaniem policjantów szczególnie narażone na przestępstwa.

- W naszym mieście trudno wskazać konkretne miejsca, które są szczególnie zagrożone. Pamiętajmy bowiem, że przestępczość nakłada się na różne rejony w mieście. Tzw. "miejsca niebezpieczne" są po prostu zmienne - informuje Katarzyna Wąsowicz, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Nowej Soli. - Są jednak rejony, gdzie pełnione są stałe patrole, w celu zwiększeniu poczucia bezpieczeństwa wśród mieszkańców - dodaje.

Jakie to miejsca? - To okolice m.in. Starego Miasta oraz nowosolskich osiedli - opowiada K. Wąsowicz.
I choć ludzie w naszym mieście obecnie nie narzekają na brak opieki ze strony służb mundurowych, to wielu jednak wie, że w pewne miejsca nie należy się po prostu zapuszczać. - Jeżeli muszę, to staram się unikać okolic cmentarza przy ul. Wandy. Według mnie nie jest tam zbyt bezpiecznie - opowiada A. Płetenicka uczennica ZSP nr 1. - Wieczorami staram się unikać miejsc nieoświetlonych - mówi nam z kolei Michał Surwiło, który na co dzień studiuje w Zielonej Górze.

- Analizowane na bieżąco sygnały mieszkańców skutkują przeprowadzaniem akcji prewencyjnych, m.in. "Bezpieczne osiedla", "Bezpieczny przejazd", czy "Bezpieczny powiat" - komentuje K. Wąsowicz. - Wspomagają nas przy tym inne służby jak straż miejska, straż leśna, czy straż ochrony kolei. Podobne działania prowadzimy ponadto w związku z wynikającymi potrzebami na drodze np. w okresie świąt czy długich weekendów - dodaje rzeczniczka.

Działania policjantów zauważają mieszkańcy. - W przeciągu dwóch ostatnich lat zwiększyła się ilość patroli policyjnych - zauważa M. Surwiło. - Uważam, że w mieście jest ich wystarczająca ilość - mówi z kolei Edward Krochmal.

Czy Nowa Sól jest dziś zatem bezpiecznym miastem?
- Mieszkam tu od 1954 roku. I nie mam żadnych obaw, gdy wychodzę z psem na spacer na Kaczą Górkę późnym wieczorem. Owszem, młodzież szuka czasami zaczepki, jednak uważam, że należy w takich sytuacjach zachować spokój - mówi Anna Jasińska. I podkreśla: - Nowa Sól to bezpieczne miasto.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska