MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Obrzycach ktoś morduje zwierzaki?

Dariusz Brożek
Mieszkańcy Obrzyc mówią, że z uliczek, piwnic i strychów znikają koty
Mieszkańcy Obrzyc mówią, że z uliczek, piwnic i strychów znikają koty Dariusz Brożek
Zdaniem mieszkańców Obrzyc pod Międzyrzeczem, na terenie szpitalnego kompleksu ktoś poluje na psy i koty. Szczegóły dziś w lokalnym wydaniu "GL".

O znikających psach i kotach poinformował nas wczoraj jeden z Czytelników z Obrzyc. - Ktoś poluje na bezpańskie zwierzaki. Psy i koty są zabijane oraz wyłapywane i gdzieś wywożone - alarmował.

Obrzyce to kompleks szpitalny, mieszka tam również wielu byłych i obecnych pracowników zakładu psychiatrycznego. Od kilku dni tematem numer jeden są tutaj psy i koty, które zaczęły ginąć z osiedlowych uliczek, piwnic i strychów. - Kiedyś wokół naszego budynku kręciło się z pięćdziesiąt kotów. Teraz zostało tylko kilka - mówi Katarzyna Muszyńska.

Przed kilkoma tygodniami zdechł pies Tomasza Nowaka. Mężczyzna jest przekonany, że jego czworonożny pupil został otruty. - Męczył się trzy dni - opowiada.

Śledczy Międzyrzecza prowadzą dochodzenie w sprawie "bestialskiego mordowania zwierząt". Dwa martwe koty zostały zbadane w laboratorium. Czy zostały otrute?

Czytaj dziś. 5 października, w "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska