Kostrzyn wreszcie będzie miał sieć monitoringu z prawdziwego zdarzenia. Miasto chce zamontować około 60 kamer

- Monitoring w mieście zdecydowanie powinien być mocniej rozbudowany. Kamer jest mało, podobno nie wszystkie są sprawne. Na pewno powinien objąć wszystkie najważniejsze skrzyżowania w mieście, okolicę dworca kolejowego, kamer praktycznie nie ma na „zatorzu” (to potoczna nazwa dzielnicy, leżącej na północny-zachód od linii kolejowej – dop. red.), a tam niemal co weekend są dyskoteki, bójki – mówi Hubert Tomkowski, mieszkaniec ul. Jana Pawła II. Kostrzynianie, z którymi rozmawialiśmy zwracają też uwagę na objęcie monitoringiem podziemnego przejścia na dworzec PKP, rejonu Parku Lwa, skrzyżowania przy Hotelu Bastion (bardzo często dochodzi tu do kolizji), Parku Miejskiego, placu Wojska Polskiego, skweru przed dworcem kolejowym, parku przy amfiteatrze, czy rewitalizowanych właśnie terenów zielonych przy ul. Kopernika. Propozycji jest wiele.

Informacja o gruntownej rozbudowie sieci monitoringu miejskiego padła na ostatniej sesji rady miasta. W swoim sprawozdaniu mówił o tym burmistrz Andrzej Kunt.

60 kamer to bardzo prawdopodobna liczba. Będziemy chcieli przeprowadzić konsultacje i wysłuchać propozycji mieszkańców. Możemy puścić wodze fantazji. Przekażemy te propozycje firmie, która będzie projektowała sieć monitoringu – tłumaczy burmistrz.

Na początku lipca miejska delegacja wyjedzie do Międzyzdrojów. - Tam budowano monitoring miejski, do tego system nagłośnieniowy i przekazywania informacji mieszkańcom. Chcemy podpatrzeć, dopytać i przenieść tamtejsze doświadczenia na nasz grunt – mówi burmistrz Kunt. Tymczasem trwają konsultacje z mieszkańcami. Miasto uruchomiło ankietę, w której każdy może podać miejsce, w którym powinna stanąć kamera i krótkie uzasadnienie. Adres do wirtualnej ankiety można znaleźć na stronie internetowej miasta.

Pieniądze na rozbudowę miejskiego monitoringu pochodzić mają z funduszów europejskich dla województwa lubuskiego na lata 2021-2027. – Chodzi o ponad 14 mln zł, za które poza monitoringiem, chcemy zrobić instalację fotowoltaiczną przy Szkole Podstawowej nr 4 oraz organizację zajęć pozalekcyjnych w oparciu o instytucje kultury i sportu – tłumaczy A. Kunt. To są pieniądze, który Kostrzyn praktycznie ma zagwarantowane, są bowiem przyznawane „na głowę” mieszkańca i przeznaczone mają być na poprawę bezpieczeństwa. – Trzeba tylko napisać dobre wnioski – przyznaje burmistrz. Koncepcja i projekt wykonania miejskiego monitoringu mają powstać jeszcze w tym roku.