Czy z Babimostu będą latać czartery do popularnych miejsc urlopowych?

Bogdan Nowak, członek zarządu województwa spotkał się w środę z przedstawicielami Polskich Portów Lotniczych i dyrektorem czarterowej linii lotniczej Enter Air

Enter Air to polska czarterowa linia lotnicza. Posiada sześć stałych baz operacyjnych na lotnisku Chopina w Warszawie, a także portach w Pyrzowicach, Poznaniu, Paryżu, Wrocławiu i Manchesterze. Samoloty tej linii obsługują również inne miasta w Polsce takie jak: Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Łódź oraz Rzeszów. – Rozważaliśmy różne warianty techniczne wykorzystania lotniska w Babimoście. Warto pamiętać jednak, że firma wykonuje loty czarterowe, ale to nie ona decyduje skąd i gdzie lata, bo wykonuje usługę dla tour operatorów – tłumaczy Bogdan Nowak.

Enter Air wykonywał już w zeszłym roku loty z Babimostu. – Nasze doświadczenia pokazują, że lotnisko jest w pełni przygotowane, by obsługiwać samoloty klasy Boeing 737 czy Airbus 320 – mówi Grzegorz Polanecki, dyrektor Enter Air.

- Podczas rozmów przekonywano nas, że warto rozmawiać z dużymi operatorami turystycznymi jak Rainbow, czy Itaka. W najbliższych tygodniach będziemy chcieli doprowadzić do takich spotkań – zapewnia Bogdan Nowak – Chcielibyśmy sprawić, aby w okresie letnim Port Lotniczy Zielona Góra/ Babimost był wykorzystywany przez jakiegoś operatora – dodaje.

W 2016 r., połączenia lotnicze z Babimostu do Warszawy, nadal będzie obsługiwać firma SprintAir. Zmianie uległ jednak „rozkład lotów”. Loty do Warszawy zaplanowano nieco wcześniej, bo z Babimostu samolot wystartuje o godzinie 7.15. Zmieniła się także godzina połączenia powrotnego. Ze stolicy samolot wylatuje o godzinie 18.15. – To odpowiedź na uwagi naszych pasażerów, którzy niejednokrotnie spotkania biznesowe odbywają po południu. Dzięki zmianie rozkładu, będą mieli więcej czasu na rozmowę z partnerami. Skorzystają na tym także pasażerowie lotów długodystansowych. Wiem, że chociażby w zeszłym tygodniu, na zmianie godziny odlotu skorzystali turyści z Tajlandii, którzy przesiedli się na nasz samolot – dodaje Bogdan Nowak.