Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy Żagań stać na basen kryty i komples sportowy?

Tomasz Hucał
Jak dobrze pójdzie nowy basen pojawi się w mieście już w 2010 roku. Wielu ludzi się cieszy, ale nie brakuje także głosów, że miasta nie stać na taką inwestycję.
Jak dobrze pójdzie nowy basen pojawi się w mieście już w 2010 roku. Wielu ludzi się cieszy, ale nie brakuje także głosów, że miasta nie stać na taką inwestycję. fot. Archiwum
Jeszcze w tym roku ma się rozpocząć rozbudowa kompleksu sportowego przy ul. Kochanowskiego (m. in. basen, korty tenisowe, sztuczne boisko piłkarskie). Pojawiają się pytania czy miasto na to stać.

Na ostatniej sesji rady miasta dopytywał o to Eugeniusz Chodań. - Jestem całym sercem za tym projektem. Ale czy w dobie kryzysu stać nas na taki obiekt? Poza tym miał kosztować 25 milionów, a teraz jest mowa o 30. Skąd taka zmiana - zastanawiał się radny.

- Musimy wykorzystać każdą szansę na pieniądze z zewnątrz. A odpowiedzialność za to co dzieje się w mieście ponosimy my, a nie wy - mówił do radnych burmistrz Sławomir Kowal, przekonując, że miasto stać na basen.

Będą kręgle i squash

Zdaniem burmistrz wzrost kosztów budowy kompleksu może być tylko pozorny. - Jak obserwujemy obecnie ceny idą w dół nawet o 30 procent. Przepisy obligują nas, żeby podać koszty zawarte w kosztorysie. A po przetargu powinniśmy się zmieścić w tych 25 milionach - wyliczał S. Kowal.

- Wiem, że utrzymanie całego kompleksu leży po stronie spółki Pałac Książęcy, ale przecież jak to będzie deficytowe, to i tak my będziemy musieli spółce dokładać - przekonywał E. Chodań podczas sesji.

- Już w 2011 roku kompleks będzie rentowny, zakładając wykorzystanie go tylko w 50 procentach - zapewnia prezes spółki Pałac Książęcy Jerzy Czapracki. - Wszystko dzięki dochodowym przedsięwzięciom.

Prezes ma na myśli centrum rehabilitacyjne, korty tenisowe, korty do squasha, kręgielnię, czy hotelik sportowy na 30 miejsc.

J. Czapracki zapewnił radnych, że od 2014 roku kompleks przy ul. Kochanowskiego będzie przynosił już 200-300 tys. zł zysku.

- Gdyby baseny były dochodowe, to każda gmina by je otwierała - tak najczęściej plany i założenia Żagania są komentowane w wielu urzędach miast i gmin w naszym regionie.

Szkoły nadal dotowane

Koszt funkcjonowania basenu to melodia przyszłości. Teraz mówi się o cenach za wynajem hali sportowej przy Kochanowskiego. Za godzinę wynajmu całego boiska z szatnią jest to 183 zł.

Dla porównania w Żarach, przy LO im. Prusa za to samo zapłacimy ok. 60 zł, a hala jest podobna. Zapytaliśmy w żagańskiej spółce skąd ta różnica. W odpowiedzi rzecznik Pałacu Daniel Sawicki napisał m. in.: - Została ona ustalona na podstawie realnych kosztów utrzymania obiektu. W porównaniu z innymi halami zarządzanymi w podobny sposób - przez spółki - to nie jest wysoka cena.

Nasuwa się więc jedno pytanie, po co było przekazywać halę spółce, przecież pod skrzydłami miasta byłaby tańsza? - Teraz rozliczenia są przejrzyste, a nie ukrywane w zakładzie budżetowym i dotowane. Nie można obciążać wynajmem hali mieszkańców, którzy nie korzystają z hali - mówi rzecznik urzędu miejskiego Paweł Lichtański. - Oczywiście dotujemy miejskie organizacje - szkoły, przedszkola, instytucję kultury, sekcje sportowe. Prywatne inicjatywy nie mogą liczyć na to by wszyscy mieszkańcy płacili za kilka osób.

Do tematu hal sportowych w mieście wrócimy na łamach "GL" w przyszłym tygodniu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska