5/8
Jeśli frytki z dawnych lat, to tylko te zielonej budki. –...
fot. Grupa Nowa Sól wczoraj/Facebook

Frytki z zielonej budki

Jeśli frytki z dawnych lat, to tylko te zielonej budki. – Frytki tylko w zielonej budce w parku na przeciw kościoła św. Antoniego. Do dziś lepszych nie miałam okazji jeść – przyznała pani Iwona.
– Frytki z zielonej budki wygrywały – stwierdziła pani Anna. I wielu internautów poparło to wspomnienie. – Moja ulubiona budka i moich dzieci najlepsze frytki świata – napisała pani Dorota.
Na komentarze odpowiedziała też wnuczka właściciela tego miejsca.
– Zielona budka... Mój dziadek wkładał dużo serca by wszystkim smakowało. Krojenie ziemniaków i podsmażanie ich bardzo wcześnie rano by każdy nie musiał później długo czekać. Zawsze mówił, że frytki smaży się dwa razy. Babcia rano robiła surówkę. Pamiętam jeszcze przepis, ale to rodzinna tajemnica – przyznała pani Marta.
– W zielonej budce był też sprzedawany przysmak świętokrzyski. Ale frytki wymiatały – można przeczytać w grupie Nowa Sól wczoraj na FB.

6/8
Krem sułtański był ulubionym deserem mieszkańców Nowej Soli....
fot. Grupa Nowa Sól wczoraj/Facebook

Krem sułtański z kawiarni Mokka

Krem sułtański był ulubionym deserem mieszkańców Nowej Soli. Chętnie zamawiano go w kawiarni Mokka. Tam też raczono się też m.in. deserami z galaretką.
– Pracując w miejskiej radzie (teraz urząd miasta) w referacie przemysłu, handlu i usług, z racji służbowego obowiązku zlecono mi obserwację frekwencji klientów w godzinach porannych w kawiarni, miałam „przyjemność” być poczęstowaną przez kelnerkę / chyba w ramach przekupstwa, tym słynnym wówczas „sułtanem”, który ze względu na swoją kaloryczność, nie przypadł mi do gustu, ale za to uratowałam, pomimo wniosku kierownictwa kawiarni i jednak licznej frekwencji amatorów Mokki, jej poranną działalność – wspominała pani Wanda w grupie Nowa Sól wczoraj.
Do tej facebookowej grupy należy też pani Marianna, która pracowała w tej kawiarni. – Oprócz kremu sułtańskiego, było wiele pysznych deserów. Wspaniała atmosfera i dużo miłej i sympatycznej młodzieży – podkreśliła.

7/8
Słonecznik pojawił się na długo przed dostępnymi dzisiaj...
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Pestki słonecznika w torebce z gazety

Słonecznik pojawił się na długo przed dostępnymi dzisiaj migdałami, orzechami brazylijskimi i makadamia, czy nawet ziemnymi.
– Słonecznik w papierowych tutkach sprzedawany na kieliszki? Oczywiście z ławeczki na alejkach – przypomniał pan Grzegorz.
– Były pestki "na Alejce", ale też w innych miejscach. Odmierzane kieliszkiem, w tytkach z gazety, po dwa i po cztery złote – pamięta pani Katarzyna z grupy Nowa Sól wczoraj.

8/8
Jeszcze w wielu innych miejscach w Nowej Soli można było...
fot. Narodowe Archiwum Cyfrowe

Jeszcze w wielu innych miejscach w Nowej Soli można było kupić coś pysznego do jedzenia lub picia. Często we wspomnienia mieszkańców występuje budka u Buldoga, w której kupowało się np. czerwoną oranżadę w woreczkach. Chodziło się też na desery do Murzynka. Był bar na rogu Witosa i Kuśnierskiej, gdzie podobno była najlepsza knysza z mięsem.

Kontynuuj przeglądanie galerii
WsteczPrzejdź na i.pl

Polecamy

W Pałacu Henryków pod Szprotawą możemy zobaczyć najnowsze trendy ślubne

W Pałacu Henryków pod Szprotawą możemy zobaczyć najnowsze trendy ślubne

Lubuskie świętuje 3 Maja. Setki ludzi przeszły przez Gorzów

Lubuskie świętuje 3 Maja. Setki ludzi przeszły przez Gorzów

Zielonogórzanie uczcili 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Zobacz!

Zielonogórzanie uczcili 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Zobacz!

Zobacz również

Lubuskie świętuje 3 Maja. Setki ludzi przeszły przez Gorzów

Lubuskie świętuje 3 Maja. Setki ludzi przeszły przez Gorzów

Zielonogórzanie uczcili 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Zobacz!

Zielonogórzanie uczcili 233. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja. Zobacz!