Zgodnie z projektem uchwały, przygotowanej na sesję rady, miało to być 5 tys. zł. Jako pierwsza zareagowała opozycja. - W zeszłym roku przekazaliśmy jednemu powiatowi 5 tys. zł po klęsce żywiołowej - przypominał radny Lesław Golba. - A teraz mamy powódź w miejscowości naszego powiatu i też mamy dać tylko 5 tys. zł? Nasza propozycja to 15 tys. zł.
Radny wskazał, ze pieniądze te powinny zostać przeznaczone na zakup motopomp, które są niezbędne podczas prowadzania akcji ratunkowych po zalaniu. - Takie sytuacje jak w tym roku były w Kromolinie, mogą się powtórzyć - przekonywał radny Golba.
Dalej poszedł Antoni Krechowiec. - Trzeba pomóc poszkodowanym rodzinom - mówił. - Jest ich sześc. Proponuje po 2 tys. dla każdej. A ponadto uważam, że potrzebne jest także kupno dwóch motopomp.
Na takie propozycje chętnie przystali członkowie zarządu. - Cieszy mnie to, że radni wnioskują o więcej, bo jestem mieszkańcem tej gminy - powiedział Grzegorz Aryż. - Także uważam, że kwota powinna być większa.
Zapał radnych studził Ryszard Rokaszewicz. - Trzeba uszanować wole wójta i jeżeli chciał tylko 5 tys. zł, to trzeba mu je dać - mówił. - Nie należy nic robić wbrew jego woli.
Jak się okazało, wójt gminy Żukowice nie wnioskował o konkretna kwotę tylko pomoc. Ostatecznie zarząd naniósł autopoprawkę na projekt uchwały i radni zdecydowali o wsparciu gminy Żukowice 15 tys. zł na likwidację skutków powodzi i pomoc mieszkańcom Kromolina.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?