Ta przecena powoduje sporo zamieszania na innych rynkach. Zdaniem Romana Przasnyskiego, głównego analityka Gold Finance giełdy papierów wartościowych zdają się wyrywać z kilkutygodniowego marazmu. Warszawski indeks największych spółek rośnie o ponad 3 proc., podobnie jest na parkiecie we Frankfurcie, na mniejszych giełdach naszego regionu wzrosty przekraczają 5 proc.
Tani dolar to droga ropa. Dziś około godziny 10.30 za baryłkę surowca gatunku Brent płacono już ponad 67 dolarów, o 2,8 proc. drożej niż w piątek. Cena uncji złota przekroczyła 987 dolarów, zbliżając się coraz bardziej do poziomu 1.000 dolarów. Tegoroczne rekordy bije cena miedzi. Za tonę metalu trzeba było dziś płacić 4938 dolarów.
Wszystko to razem wygląda jak euforia po jakimś bardzo istotnym wydarzeniu. Tymczasem trudno jednoznacznie wskazać takie wydarzenie z ostatnich dni. Coraz silniejsze jest jednak przekonanie, że globalna gospodarka najgorsze ma już za sobą.
To właśnie ten optymizm winduje ceny akcji i surowców. Tylko dolar na nim traci.
(oprac. staw)
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?