Bracia mieszkali w jednym bloku. Obaj nadużywali alkoholu. Często się kłócili się. Między innymi o to, że młodszy żył z emerytury 86-letniej wówczas babci.
Tego tragicznego dnia obaj bracia byli pijani. Oskarżony przyszedł do mieszkania babci z nożem. Wszczął awanturę i w czasie jej trwania zaczął dusić brata siedzącego na wersalce.
Następnie zadał mu kilka ciosów nożem w klatkę piersiową. Babcia próbowała ich rozdzielić. Zbigniew W. nie zważał na to i nadal zadawał ciosy grożąc, że brata zabije. Kobieta obawiając się wnuka poszła wezwać pomoc. Oskarżony uciekł. Został jednak szybko zatrzymany i aresztowany. Jego brat zmarł, gdyż jeden z ciosów trafił go prosto w serce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?