Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dra Piotra Gajewskiego zwolniono jak... pijaka!

Redakcja
Dr Piotr Gajewski pracował w szpitalu w Gorzowie prawie 30 lat. Przeprowadził pierwszą operację w tej lecznicy
Dr Piotr Gajewski pracował w szpitalu w Gorzowie prawie 30 lat. Przeprowadził pierwszą operację w tej lecznicy Kazimierz Ligocki
Dyrektor szpitala Marek Twardowski w trybie natychmiastowym zwolnił szanowanego i cieszącego się autorytetem dra Piotra Gajewskiego. Lekarze z Zielonej Góry napisali w tej sprawie list do wojewody Marcina Jabłońskiego.

Dr Gajewski, z którym od lat współpracujemy i niekiedy rywalizujemy, zawsze wyróżniał się niezwykle pozytywnym zaangażowaniem w sprawy zarówno gorzowskiego szpitala, jak i w ogóle lubuskiej służby zdrowia. I właśnie w tym duchu i tak motywowane były zawsze jego wystąpienia do władz administracyjnych, polityków, NFZ i na ważnych spotkaniach dotyczących służby zdrowia. Może dla niektórych był niewygodny, bo zawsze głośno, merytorycznie uzasadniał swoje wątpliwości.

Z zaangażowaniem wykraczającym ponad przeciętność angażował się w codziennej pracy, naukowo i społecznie. Na pewno nie należy do ludzi "biernych ale wiernych". Organizowane przez niego szkolenia, naukowe spotkania, konferencje, często z udziałem wybitnych specjalistów zagranicznych, zawsze były na najwyższym poziomie, którego wielu mogło pozazdrościć. Uczestniczyli w nich chirurdzy z większości ośrodków akademickich. Dr Gajewski stał się rzeczywistą "ikoną" pośród specjalistów nie tylko gorzowskiego szpitala. Tak więc wyrzucenie go w taki sposób, jak wyrzuca się pijaka lub kogoś, kto rażąco naruszył zasady etyki lekarskiej, mocno wykracza poza przyzwoitość!

Rozumiemy, że trudna, beznadziejna może nawet sytuacja szpitala, wymaga radykalnych kroków, ale przecież nie w ten sposób! Dostępne w mediach argumenty pana dyrektora Twardowskiego budzą nie tylko nasze zdziwienie! Przecież nie są w ogóle merytoryczne - chociażby zarzut, że dr Gajewski "zainicjował rozmowy w sprawie przejścia do pracy w gorzowskim szpitalu grupy szczecińskich nefrologów dziecięcych", itd. Przecież w województwie od niedawna był tylko jeden taki specjalista i to na niepełnym zatrudnieniu. Tam, gdzie jest pediatria, chirurgia dziecięca, a zwłaszcza tak dobrze reprezentowana w lubuskim urologia dziecięca (Zielona Góra, Gorzów), musi być kilku nefrologów, powinien być ośrodek leczenia nerkozastępczego dla dzieci. Pozyskiwanie "rzadkich", dobrze wyszkolonych specjalistów jest zawsze problemem dla takich województw, jak lubuskie. Zamiast zwolnień należałoby ich rozsądnie "zagospodarować" w regionie, znaleźć środki finansowe w NFZ, co sprzyjałoby "przyciąganiu" pacjentów z zachodniopomorskiego, wielkopolskiego i innych województw.

Cały list lekarzy Oddziału Chirurgii Dziecięcej, Chirurgii Noworodka i Traumatologii z Pododdziałem Urologii Dziecięcej w Szpitalu Wojewódzkim w Zielonej Górze przeczytasz we wtorkowym wydaniu "GL"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska