Droga przez mękę

Tydzień temu pisaliśmy o dochodach posłów. Dziś informujemy o majątkach samorządowców, o których bogactwie mówi się szeptem na bankietach. Teraz, dzięki ustawie o oświadczeniach majątkowych, każdy może się dowiedzieć, co posiadają samorządowcy. Może... na razie teoretycznie.

Do 30 kwietnia samorządowcy powinni złożyć oświadczenia we wskazanych urzędach. Cały ostatni tydzień usiłowaliśmy dotrzeć do tych dokumentów. Przyznajemy się do częściowej porażki. W Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim nie dowiedzieliśmy się, kto nie złożył oświadczenia, co podali: marszałek Andrzej Bocheński, przewodniczący sejmiku Zbigniew Faliński, prezydenci: Gorzowa Wlkp. - Tadeusz Jędrzejczak, Zielonej Góry - Bożena Ronowicz i Nowej Soli - Wadim Tyszkiewicz, starosta zielonogórski Krzysztof Romankiewicz.
Usiłowaliśmy dotrzeć do samorządowców, ale najczęściej unikali kontaktu lub nie odpowiadali na pytania. Na przykład prezydent W. Tyszkiewicz najpierw nie miał dla nas czasu, potem odesłał nas do ustawy. - Proszę przyjechać do urzędu i zobaczyć oświadczenie na miejscu - powiedziała dopiero w piątek naczelniczka wydziału organizacyjnego nowosolskiego magistratu Krystyna Kumek.
- Pani prezydent powołała komisję, która zajmie się analizą oświadczeń majątkowych. Dopiero po analizie będziemy je upubliczniać - poinformowała rzeczniczka prezydent Zielonej Góry Marta Sawicka.
- Na razie oświadczenia są analizowane. Potrzebujemy kilka dni na ich opracowanie - stwierdziła w piątek rzeczniczka wojewody Jolanta Borkowska-Jocz.
Urząd Marszałkowski zażądał wniosku na piśmie. Napisaliśmy. I mieliśmy dostęp do oświadczeń członków zarządu i radnych sejmiku. Ale musieliśmy napisać, czyje dokumenty mieliśmy przed oczami.

Najbogatszy spośród członków zarządu województwa jest skarbnik Jan Suchowacki. Jego oszczędności to prawie 90 tys. zł, niecałe 2 tys. dolarów i około 500 euro. Ma też obligacje Skarbu Państwa o wartości 80 tys. zł. Dom skarbnika i mieszkanie są warte około 240 tys. zł. J. Suchowacki jeździ alfą romeo z 2000 r. Zaciągnął 14 tys. zł kredytu. Na co? Tego nie mogliśmy wyczytać.
Wicemarszałek Bogusław Andrzejczak ma dom o wartości 350 tys. zł i dwie działki budowlane za 35 tys. zł. Jest właścicielem fiata bravo z 2000 r. i suzuki wagon R z tego roku. B. Andrzejczak ma do spłacenia trzy kredyty: 63 tys. zł.
Drugi wicemarszałek Edward Fedko w ubiegłym miesiącu zaciągnął 150 tys. zł kredytu na budowę domu. Jest właścicielem 60-metrowego mieszkania o wartości 70 tys. zł. E. Fedko zasiada w radach nadzorczych Lubuskiego Funduszu Poręczeń Kredytowych i Polsko-Niemieckiego Towarzystwa Wspierania Gospodarki w Gorzowie Wlkp., skąd otrzymał 3 tys. euro diety. Jeździ audi 80 z 1988 r.
Członek zarządu województwa Maciej Kałuski ma alfę romeo z 1999 r. Jego oszczędności to 28 tys. zł i 87 euro. W oświadczeniu podał, że ma 30 akcji NFI i 14 jednego z banków. Dysponuje 50-metrowym mieszkaniem spółdzielczym.
Drugi członek zarządu Marek Żeromski wpisał do oświadczenia 35-metrowe mieszkanie o wartości 60 tys. zł i garaż za 7 tys. zł. Jego oszczędności to 25 tys. zł. Nie ma samochodu. Podobnie jak E. Fedko zasiada w radzie nadzorczej LFPK, ale nie dostaje diety.

Poprosiliśmy przewodniczącego sejmiku Zbigniewa Falińskiego, żeby powiedział, jaki majątek ujawnił. Zasłonił się niepamięcią, odsyłając nas do urzędu wojewody, gdzie złożył swoje oświadczenie.
Wiceprzewodniczący sejmiku Kazimierz Pańtak ma oszczędności w złotówkach: 226 tys. i 58 tys. w wierzytelnościach osób trzecich. Ma też 80 tys. euro i prawie 25 tys. dolarów oraz 25 tys. euro wierzytelności. Jest właścicielem domu o powierzchni 300 mkw., wartości 300 tys. zł. Ma również kilka mieszkań, których wartość określił na 400 tys. zł. W oświadczeniu wymienił działkę budowlaną z garażem za 42 tys. zł. K. Pańtak prowadzi kancelarię prawniczą, z której ma prawie 100 tys. zł dochodu. Jako prawnik zarobił 56 tys. zł i otrzymał 24 tys. zł honorariów.
Drugi wiceprzewodniczący Henryk Maciej Woźniak napisał, że ma 28 tys. zł i 18 euro oszczędności. Mieszka w domu o powierzchni 380 mkw., wartości 400 tys. zł. Jest właścicielem działki rekreacyjnej za 7 tys. zł. Pracuje jako dyrektor oddziału jednego z banków, za co otrzymał roczne wynagrodzenie 126 tys. zł. Nie ma samochodu. Bank przyznał mu kredyt 19,3 tys. zł.
Spośród 27 szeregowych radnych tylko Karol Jersak (SLD) nie złożył oświadczenia. W rozmowie z "GL" powiedział, że zrobi to wtedy, kiedy marszałek zapewni mu bezpieczeństwo.
Stefan Olszewski (LPR) podał, że zainwestował 190 tys. zł, ma oszczędności 26 tys. dolarów i 8 tys. zł. Dysponuje domem o powierzchni 300 mkw., który wart jest 200 tys. zł. Oprócz tego ma gospodarstwo o powierzchni 9 ha i inne nieruchomości. Jest też właścicielem gabinetu lekarskiego.
Ireneusz Ganczar (Samoobrona) prowadzi 51-hektarowe gospodarstwo rolne. W ostatnim czasie kupił 20 ha ziemi od Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa, na co dostał kredyt 50 tys. zł. Poza tym spłaca kredyt - 190 tys. zł. Swój dom wycenił na 70 tys. zł. Podał, że ma 10 tys. zł oszczędności. Radny jeździ lancią z 1999 r. Ma ciągnik i kombajn - razem za 100 tys. zł.

W Zielonej Górze nie pozwolono nam zajrzeć do oświadczeń pani prezydent i jej zastępców, w Gorzowie Wlkp. - bez trudności. Wyłączając oświadczenie prezydenta Jędrzejczaka, które leży w urzędzie wojewody, a stamtąd niczego nie uzyskaliśmy.
Zastępca gorzowskiego prezydenta Tadeusz Jankowski ma 58 tys. zł, 1,2 tys. euro i 1 tys. dolarów oszczędności. Jest właścicielem dwu mieszkań o łącznej powierzchni 113 mkw. i wartości 190 tys. zł. Ma działkę letniskową z domkiem za 8,5 tys. zł. T. Jankowski preferuje samochody marki Toyota: yaris z 1999 r. i avensis z 2000.
Wiceprezydent Mariusz Guzenda dysponuje 40 tys. zł oszczędności, ma dwa mieszkania o powierzchni 45 i 37 mkw., łącznej wartości 90 tys. zł. Jest właścicielem działki budowlanej o powierzchni ponad 1 tys. mkw., wycenionej na 25 tys. zł. M. Guzenda jeździ renaultem laguną z 2000 r. Ma do spłacenia kredyt dewizowy 4,8 tys. dolarów, który zaciągnął na zakup działki i złotówkowy - 30 tys.
Wiceprezydent Dorota Modrzejewska-Karwowska podała, że ma 5 tys. zł oszczędności. Jej mieszkanie ma 84 mkw., jaka jego wartość - nie napisała. Jest właścicielką działki rolnej 1,37 ha o wartości 1,5 tys. zł i peugeota 406 z 1999 r. Ma do spłacenia kredyt: 90 tys. zł.

Starosta zielonogórski Krzysztof Romankiewicz powiedział, że nie ma nic do ukrycia. Z tego, co w piątek pamiętał, w oświadczeniu napisał, że wspólnie z żoną mają dwa domy - o wartości 850 tys. zł, oszczędności - 200 tys. zł. Mieli trzy samochody, które sprzedali, i wzięli 800 tys. zł kredytu, żeby kupić firmę wartą 1,5 mln zł. Są także właścicielami 2 ha lasu i działki budowlanej.
Informacje o majątku samorządowców mają się pojawić w Biuletynie Informacji Publicznej, prawdopodobnie dopiero w lipcu. Zdaniem rzeczniczki wojewody powinny być także na stronach internetowych samorządów albo do wglądu w urzędach.