MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Droga z Żar do Lubska jest dziurawa jak ser

Janczo Todorow
- Droga wygląda jak ser szwajcarski, tyle jest dziur na jezdni - mówi Sylwia Femlak.
- Droga wygląda jak ser szwajcarski, tyle jest dziur na jezdni - mówi Sylwia Femlak. Janczo Todorow
Droga łącząca Żary z Lubskiem wygląda jak ser szwajcarski. Kierowcy klną, bo niszczą swoje auta na dziurach. Mogą jednak liczyć tylko na odszkodowania za straty, bo większego remontu w tym roku nie będzie.

Na tej drodze dziury pojawiają się tuż rogatkami w Żarach. Mieszkańcy Grabika nie mogą się pogodzić, że droga jest w tak fatalnym stanie. - Dosłownie dziura na dziurze, najgorzej jest w okolicach przejazdu kolejowego. Kolej padła, pociągów prawie nie ma, a teraz padają i drogi - komentują.
- Droga jest tragiczna, można sobie uszkodzić auto - mówi Waldemar Femlak, mieszkaniec Grabika. - Mało tego, na takiej drodze łatwo o wypadek.

Jego żona Sylwia Femlak dodaje: - Droga do Lubska wygląda dosłownie jak ser szwajcarski, tyle dziur jest na jezdni A ruch jest bardzo duży, dla kierowców jazda po dziurach to utrapienie.

Znacznie większy fragment drogi ciągnie się przez Drożków. Dziur na tym odcinku jest jeszcze więcej. W niektórych miejscach dziury idą środkiem jezdni i łączą się. Również na pasach niektóre są tak głębokie, że jeżeli się ich nie ominie, to można uszkodzić zawieszenie auta. - Rzeczywiście droga jest tragiczna - mówi Bronisław Józieńko, sołtys Drożkowa. - Cztery lata temu drogowcy rozpoczęli układanie chodników, potem założyli dywanik i jeszcze jeden fragment chodników. W tej chwili we wsi jedna trzecia drogi jest w dobrym stanie, a reszta jest cała w dziurach. Chodników z kolei jest tylko na połowie jej długości.
W dobrym stanie jest jedynie obwodnica Jasienia, dalej w kierunku Lubska, dziur jezdni znów pełno.

Drogowcy z Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze tłumaczą, że mają do utrzymania ponad 1,6 tys. km dróg. Sieć jest bardzo duża i wiele dróg jest pełna dziur, a pieniędzy niewiele. Zima zaszkodziła najbardziej. - W tym roku mamy na wszystko 115 mln zł - mówi dyrektorka Helena Włodarczyk. - Na lata 2007 - 2013 dostaliśmy z Unii Europejskiej zaledwie 206 mln zł, kiedy inne województwa otrzymały na drogi nawet ponad miliard. Owszem, dostajemy pieniądze także z budżetu marszałka, ale w sumie jest tego za mało, żeby utrzymać całą sieć w dobrym stanie.

H. Włodarczyk twierdzi, że droga Żary - Lubsko jest łatana sukcesywnie, choć mieszkańcy w ostatnim czasie nie widzieli drogowców przy robocie. - Teraz, przy tych temperaturach można uzupełniać jedynie największe dziury. Resztę należy zrobić "na gorąco", przy lepszych warunkach atmosferycznych. Ale większego remontu i kładzenia nowego dywanika na tej drodze w tym roku nie będzie - zaznacza H. Włodarczyk.
Jazda po dziurach grozi rozmaitymi uszkodzeniami samochodu. Szczególnie, jeżeli kierowca jedzie za szybko. W Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze informują, że w takiej sytuacji właściciel auta może dochodzić swoje prawa do odszkodowania. - Mamy kilka takich przypadków, wszystkie kierujemy do naszego ubezpieczyciela. Sprawę rozpatruje biegły - zapewnia H. Włodarczyk.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska