Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drogi w Jerzmanowej są usłane kolcami

Dorota Nyk
Pod Jerzmanową powstaje piękne osiedle domków jednorodzinnych, ale dróg jeszcze nie można na nim budować.
Pod Jerzmanową powstaje piękne osiedle domków jednorodzinnych, ale dróg jeszcze nie można na nim budować. fot. Dorota Nyk
- Kiedy wreszcie będziemy mieli drogi na naszym osiedlu?! - pytają zdenerwowani mieszkańcy nowej dzielnicy domków jednorodzinnych. Niestety, nie mamy dla nich dobrych wiadomości. Sprawy wciąż trwają w sądach.

Sytuacja jest skomplikowana i zawiła. A osiedle domków jednorodzinnych rozrasta się z roku na rok. Pod wsią powstała już wielka dzielnica, w której domy budują byli głogowianie. Ludzie chcieliby tu żyć wygodnie, dostatnio i w harmonii z otoczeniem. Ale na ich osiedlu nie ma dróg ani oświetlenia.

- Sam już nie wiem jak to jest. Nic z tego nie rozumiem - powiedział nam jeden z mieszkańców. - Wciąż przychodzą jakieś decyzje Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Legnicy i we Wrocławiu. Ale żadna nie jest wiążąca.

Sprawa utknęła teraz w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym we Wrocławiu, gdzie odwołali się mieszkańcy, przedstawiciele stowarzyszenia Degno Vita.

- Uważamy, że te drogi są gminne i nie ma nad czym dyskutować. Gmina powinna je budować - mówi przewodniczący tego stowarzyszenia Adam Butyński. - Według nas wszystko jest na dobrej drodze, chociaż usłanej kolcami.

.

Problem polega na tym, że ten teren należał do pewnego biznesmena. Sprzedał działki mówiąc ludziom, że wkrótce gmina pobuduje drogi. Ale gmina nie pobudowała - chociaż chciała.

Wójt Alicja Serdak już kilka lat temu podjęła decyzję o przejściu tych dróg na własność gminy. Biznesmen w rozmowie z GL przyznał, że według niego dobrze zrobiła i powinna budować. Ale, jak twierdzi pani wójt, co innego mówił, a co innego robił w urzędach.

- Chciał wykorzystać gminę, kazał nam płacić. Poskarżył się nawet do premiera - mówi Alicja Serdak. - Trzeba uzbroić się w cierpliwość i poczekać aż pokończą się wszystkie sprawy w sądach i zapadnie ostateczne rozstrzygnięcie. Innego wyjścia nie ma.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska