- Nic podobnego - to pierwsza reakcja prezesa powiatowej spółki, który kieruje lecznicą (zarabia ok. 12 tys. zł brutto miesięcznie) na słowa Czytelnika. Chwilę później Z. Baś przyznaje, że spółka zleciła właśnie remont parterowego budynku, sąsiadującego ze szpitalem, w którym kiedyś były dwa pokoje dla lekarzy. Jest tam też archiwum. I nadal będzie.
- Zobaczymy, co tam jeszcze zrobimy. Znajdujące się tam pomieszczenia można przeznaczyć na biura, magazyn albo na to, żeby ktoś tam zamieszkał. Jak okaże się, że będziemy tam mieć wolne pomieszczenie, to komuś je wynajmę. Może lekarzowi, ale może wynająć je i prezes, bo też chcę gdzieś mieszkać. Oczywiście nie za darmo - podkreśla.
Przeczytaj też:W szpitalu w Słubicach mają czym leczyć
Przydałby mu się jakiś kąt, bo pochodzi z Gorzowa i tam też mieszka. Do pracy w Słubicach dojeżdża. Wcześniej, gdy chciał zostać na noc w Słubicach, nie miał z tym problemu, bo przez rok wynajmował mieszkanie od gminy przy ul. Kilińskiego, w budynku wybudowanym w latach'90 przez samorząd. - W 1998 roku rada miejska podjęła uchwałę, ze jeden lokal, który się tam znajduje, zostanie przeznaczony dla służby zdrowia - mówi dyrektor Zakładu Administrowania Mieniem Komunalnym Krzysztof Radkiewicz. Opowiada, że chodzi o dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 47 mkw.
W ub. roku, gdy umowa szpitala z gminą się kończyła, Z. Baś poprosił o jej przedłużenie na 5 lat. Nie zgodziła się społeczna komisja mieszkaniowa, która opiniowała ten wniosek. Lokal został przeznaczony dla spółki wodno-ściekowej, która szuka specjalisty do pracy. Mieszkanie ma być zachętą. Gmina Słubice dysponuje 15 mieszkaniami służbowymi, 10 wynajmuje m.in. pracownikom sądu, oświaty, policjantom.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?