Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieci z Pszczewa mają dodatkowe zajęcia za unijną kasę

Dariusz Brożek
- Po lekcjach w naszej szkole dzieje się wiele ciekawych rzeczy - zapewniają (od lewej) Paulina Konieczna, Urszula Skarżyńska, Karolina Cyranik, Patrycja Majewska, Beata Zientala i Anna Jaszczak.
- Po lekcjach w naszej szkole dzieje się wiele ciekawych rzeczy - zapewniają (od lewej) Paulina Konieczna, Urszula Skarżyńska, Karolina Cyranik, Patrycja Majewska, Beata Zientala i Anna Jaszczak. fot. Dariusz Brożek
Podstawówka dostała 286 na zajęcia pozalekcyjne dla uczniów. To ponad tysiąc złotych na jednego dzieciaka!

Hojnym sponsorem jest Europejski Fundusz Społeczny, ale dotacja to zasługa nauczycieli, którzy przygotowali program zajęć i złożyli wniosek. - Dzięki tym pieniądzom nasi uczniowie do końca roku szkolnego będą mogli rozwijać swoje zainteresowania i uzdolnienia. Podobne programy realizowaliśmy w poprzednich latach. Doskonale się sprawdziły - zaznacza Halina Banaszkiewicz, dyrektorka pszczewskiego Zespołu Szkół.

Projekt nazywa się ,,Lepiej się zużyć, niż zardzewieć''. W ramach szkolnej Akademii Umiejętności uczniowie szlifują języki niemiecki i angielski, uczą się aktorstwa, uczestniczą w tzw. zajęciach wyrównawczych.

- Jeździmy też na pływalnię. Na razie do Świebodzina, ale od stycznia będziemy uczyć się pływać w basenie w Międzyrzeczu - mówią uczniowie.

Poznały hieroglify

W dodatkowych zajęciach uczestniczą prawie wszyscy spośród 257 uczniów. Niektórzy zapisali się na kilka przedmiotów. Np. Karolina Dalidowicz wybrała przyrodę, angielski, matematykę, zajęcia teatralne i plastyczne. - W tygodniu poświęcam na to sześć godzin. Popołudniami nie narzekam na nudę - zapewnia.

Ponad 20 dzieci przychodzi na zajęcia plastyczne prowadzone przez Urszulę Skarżyńską. Przeważają dziewczynki. Przed kilkoma dniami Karolina Zachwieja zgłębiała tam tajniki... egipskich hieroglifów!

- Robimy obrazy inspirowane pismem starożytnych Egipcjan. Wpierw malujemy hieroglify, a potem będziemy na nie nanosić postaci faraonów i rozmaite sceny. Jak pojadę na wycieczkę do Egiptu, to będę w temacie - żartuje nastolatka.

Na razie adepci plastyki uczą się artystycznego abecadła. Poznają techniki malarskie, kolejnym etapem będzie praca przy sztalugach, które kupiono za unijne pieniądze. Sprawdzianem ich plastycznych uzdolnień mają by dzieła znanych mistrzów pędzla, które młodzież będzie kopiować za kilka miesięcy. Zapewniają, że ich obrazy będą wiernymi plagiatami oryginałów.

Chłopcy wola nowe boiska

Zajęcia prowadzą nauczyciele, którzy mogą w ten sposób dorobić do skromnych pensji. Zaznaczają, że uczestniczą w nich także dzieci z pobliskich wsi, które dojeżdżają specjalnymi autobusami.

Z Nowego Gorzycka przyjeżdża m.in. Beata Zientala. Jest harcerką, dzięki dodatkowym kursom może uczestniczyć w popołudniowych zbiórkach swojej drużyny. Oraz w zajęciach plastycznych i przyrodniczych. Jej koledzy z tej samej wsi Jakub Wołoszyn i Dominik Sroka wolą Orlika, czyli boiska wybudowane ostatnio przy szkole w ramach rządowego programu Orlik 2012.

Gmina dostała na te obiekty 666 tys. zł z Urzędu Marszałkowskiego w Zielonej Górze i Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego w Gorzowie Wlkp. Radni dołożyli kolejne 600 tys. zł i teraz dzieciaki mogą tam grać w nogę, kosza i siatkówkę. Niektórzy trenują na nich tenis ziemny.

- W przyszłym roku wybudujemy tam bieżnię - zapowiada zastępca wójta Krystian Grabowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska