Dzięki opozycji w Głogowie mieszkańcy zapłacą mniej za wodę

Przypomnijmy, że na wcześniejszej sesji odrzucili uchwała przygotowana przez prezydenta dotycząca dopłat. Zdaniem opozycji wysokość dopłaty była za mała, w efekcie głogowianie zbyt dotkliwie odczuliby podwyżkę wody wprowadzoną przez PWiK. - Przedłożona przez PWiK taryfa opłat za wodę, spotkała się ze sprzeciwem radnych, prezydent jednak zaopiniował ją pozytywnie - powiedział radny Karol Szczepaniak. - Jako radni nie mamy możliwości ingerencji w taryfy proponowane przez wodociągi. Uznaliśmy jednak, że jako rada, nie będzie fundowali głogowianom kolejnej podwyżki i w związku z tym proponujemy nową uchwałę.

Nowa uchwała proponowana przez radnych z PO i SLD nie spotkała się z aprobata prezydenta Głogowa Jana Zubowskiego, wydał opinię negatywną na jej temat. Sam jednak tej opinii nie przedstawił radnym, gdyż na sesję nie przyszedł. W jego imieniu mówił Piotr Poznański, szef działu promocji i polityki gospodarczej, który zapewnił, że wyższe dopłaty wiążą się ze sporymi wydatkami z miejskiego budżetu. - Jeśli chodzi o osoby gorzej sytuowane czy rodziny biedniejsze, to mają one możliwość uzyskania rekompensaty proporcjonalnej do tego, jak wzrasta realna cena wody - przekonywał Poznański.

Jak zapewniali radni opozycji, znalezienie w budżecie pieniędzy na dopłaty to zadanie prezydenta. - My proponujemy, by przeznaczyć na to środki, które władze miasta zamierzały wydać na wyposażenie sukiennic i budowę boisk do squasha - powiedział radny Jarosław Dudkowiak.

Uchwała została przyjęta dwunastoma głosami. Ośmiu radnych głosowało przeciw zwiększeniu dopłat.

Nieruchomości z Twojego regionu