Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dzieła sztuki na kargowskiej wystawie ubezpieczono na pół miliona zł

Eugeniusz Kurzawa
Regina Zimmerminkat-Blanke z Berlina, stryjeczna wnuczka artysty, nie tylko podziękowała gospodarzom miasta z pomysł pierwszej ekspozycji od chwili śmierci malarza w 1936 r., ale w dowód wdzięczności podarowała miastu jedną z jego prac pt. "Święto ludowe w Polsce”
Regina Zimmerminkat-Blanke z Berlina, stryjeczna wnuczka artysty, nie tylko podziękowała gospodarzom miasta z pomysł pierwszej ekspozycji od chwili śmierci malarza w 1936 r., ale w dowód wdzięczności podarowała miastu jedną z jego prac pt. "Święto ludowe w Polsce” fot. Mariusz Kapała
Wystawa malarstwa przedwojennego artysty i mieszkańca Kargowej, Wilhelma Blanke, jest najważniejszym punktem tegorocznych Dni Kargowej. To wydarzenie międzynarodowe: pierwsza wystawa po śmierci malarza. Cennej ekspozycji dzień i noc pilnuje ochrona. I tak będzie jeszcze tydzień!

- Jest tutaj 57 prac pochodzących z kilku źródeł - mówi Henryk Brudło, pomysłodawca wystawy w domu kultury.

Najwięcej, bo 37, wypożyczyła Regina Zimmerminkat-Blanke z Berlina, stryjeczna wnuczka artysty, która pięknie dziękowała gospodarzom miasta z pomysł pierwszej ekspozycji dzieł od chwili śmierci malarza w 1936 r.

- 16 obrazów jest moich, udało się je kupić w paru miejscach, a dowiedziałem się przy okazji, iż obrazy Blankego są w Australii, Ameryce, oczywiście w Niemczech, Austrii i Polsce - dodaje Stefan Petriuk.

Do Kargowej przyjechało z tej okazji kilka dziesiątek zaprzyjaźnionych z miastem Niemców. Ekspozycja okazała się dla nich, jak i licznych koneserów z Polski, silnym magnesem. Będzie czynna tylko do 14 czerwca!

- To dobre europejskie malarstwo - ocenia Longin Dzierżyc z Muzeum Ziemi Lubuskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska