Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziewczyny z CCC przegrały w Toruniu pierwszy mecz ekstraklasy

Konrad Kaptur
Megan Frazee rzuciła dziś 13 punktów, ale jej CCC nie sprostało Enerdze i przegrało w Toruniu pierwszy mecz Ford Germaz Ekstraklasy.
Megan Frazee rzuciła dziś 13 punktów, ale jej CCC nie sprostało Enerdze i przegrało w Toruniu pierwszy mecz Ford Germaz Ekstraklasy. Konrad Kaptur
Koszykarki z Polkowic pojechały do Torunia po dziesiątą wygraną w obecnym sezonie Ford Germaz Ekstraklasy. Niestety ich wspaniała seria dziewięciu zwycięskich pojedynków dobiegła końca i to gospodynie cieszyły się z wygranej numer pięć. Trzeba jednak przyznać, że solidnie na to zwycięstwo zapracowały.

Pierwsze punkty w dzisiejszym meczu zdobyła Evanthia Maltsi, która już w pierwszej akcji odpaliła "trójkę". W odpowiedzi sześć punktów z rzędu zaliczyły torunianaki - dwukrotnie trafiła Julie Page, a raz kosz polkowiczanek przedziurawiła Leah Metcalf i było 6:3 dla Energii. Początek meczu to bardzo wyrównana walka. Po pięciu minutach na tablicy świetlnej był wynik 10:7 dla Energii. Dwie minuty później był remis po 12. Potem czteropunktowe prowadzenie 16:12 objęły podopieczne trenera Elmedina Omanicia, ale końcówka pierwszej odsłony dzisiejszego pojedynku należała do "pomarańczowych", a konkretnie do spisującej się fenomenalnie Maltsi, która nie tylko czterokrotnie trafiła za trzy punkty kopiując swój wyczyn z pojedynku euroligowego z francuskim Tarbes, ale jeszcze zaliczyła dwa punkty zdobyte rzutem za dwa równo z syreną końcową. Dzięki Greczynce, która przez 10 minut zdobyła 14 "oczek" polkowiczanki skończyły pierwszą kwartę z czterema punktami przewagi (18:22). W drugiej CCC powiększyło przewagę w ciągu pierwszych dwóch minut do dziewięciu punktów, a roli punktujących wystąpiły Agata Gajda, Gintare Petronyte i Megan Frazee. W kolejnych minutach gospodynie się obudziły i zaliczyły kilka udanych akcji, które pozwoliły im zmniejszyć przewagę CCC do jednego punktu. Po 17 minutach gry był remis po 27. Odpowiedzią na wyrównujący rzut Page była "trójka" odpalona przez Musinę, na którą jednak momentalnie odpowiedziała Metcalf, także trafiając zza linii 6,75 m. Cztery sekundy przed końcem pierwszej połowy było po 41, ale ostatnie słowo należało do podopiecznych trenera Arkadiusza Rusina, a konkretnie do Agnieszki Majewskiej, która wykorzystała podanie Sharnee Zoll i trafiła spod kosza wyprowadzając swój zespół na dwupunktowe prowadzenie.

Po zmianie stron już na początku próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności ponownie dała Maltsi, która po raz piąty przedziurawiła kosz rywalek zza linii 6,75 m. Na toruniankach nie zrobiło to jednak wielkiego wrażenia, bo nadal grały dobrze nie dając polkowiczankom odskoczyć na więcej niż kilka punktów, a w końcówce trzeciej kwarty zniwelowały przewagę ekipy gości do zaledwie jednego "oczka". Co więcej, na początku kwarty kończącej mecz potrafiły nawet objąć dwupunktowe prowadzenie. Wówczas jednak sprawy w swoje ręce wzięła Agata Gajda, która odpaliła dwie "trójki" i wyprowadziła swój zespół na czteropunktowe prowadzenie. Po niespełna czterech minutach ostatniej kwarty znów był remis, a po chwili to gospodynie objęły prowadzenie po punktach doskonale spisującej się Jeleny Maksimović oraz Jazmine Sepulvedy. Końcówka dzisiejszego pojedynku była bardzo emocjonująca. Trzy minuty przed końcem po akcji "2+1" będącej nie do zatrzymania pod koszem Maksimović było 81:76 dla Energi i wiele wskazywało na to, że polkowiczanki mogą ponieść pierwszą w tym sezonie Ford Germaz Ekstraklasy porażkę. Dwie i pół minuty później, gdy na tablicy świetlnej był wynik 88:82 stało się jasne, że CCC tę porażkę poniesie. Po chwili Zoll trafiła jeszcze za dwa, ale na linii rzutów wolnych raz celnie rzuciła Metcalf i Energa pokonała CCC 89:84.

ENERGA TORUŃ - CCC POLKOWICE
(18:22, 23:21, 22:21, 26:20)

ENERGA: Maksimović 24, Sepulveda 21, Page 19, Metcalf 15, Tłumak 8 oraz Mitchell 2, Idczak, Ratajczak po 0.

CCC: Maltsi 20, Musina 12, Majewska 10, Perovanović 7, Zoll 4 oraz Frazee 13, Gajda 12, Petronyte 6, Walich 0.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska