Wiejskie boisko wygląda jak kartoflisko po zakończeniu prac polowych. - To robota dzików. Zryły ze czterdzieści arów murawy. Albo i więcej - ocenia Romuald Jaroszek z Piesek.
Boisko położone jest na skraju wsi. Przed czterema laty dzięki finansowemu wsparciu władz miejskich mieszkańcy ogrodzili je metalową siatką. Jak dziki dostały się do środka? Mieszkańcy pokazują wykop pod ogrodzeniem. - Wyryły przejście i zniszczyły płytę. Nad ranem jeden z mieszkańców widział, jak stąd uciekały po nocnej uczcie - załamuje ręce Tomasz Rogala, wiceprezes klubu AS Pieski.
Mieszkańcy liczą na pomoc przy rekultywacji boiska. Jak sprawę komentują myśliwi i władze miejskie?
Czytaj w środę, 14 listopada, w "Gazecie Lubuskiej" dla Czytelników z Międzyrzecza i okolic
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?