"Drutek", bo tak nazywali go znajomi, grał jako napastnik m.in. na stadionach Arki Nowa Sól, Chrobrego Głogów i Sprotavii Szprotawa. Przygodę z piłką zaczynał w rodzinnej Nowej Rudzie, w tamtejszym Piaście.
Gdyby żył, w ubiegłą niedzielę świętowałby swoje 31. urodziny. Zginął wraz z dwoma kolegami w wypadku samochodowym trzy dni wcześniej, na drodze przecinającej nowosolską strefę przemysłową. Cała trójka wracała z pracy, kiedy ich samochód podczas manewru wyprzedzania wpadł w poślizg i zderzył się z jadącym z naprzeciwka busem. Cała trójka poniosła śmierć na miejscu. Radosław Druciak miał żonę i córkę.
Przeczytaj też: Tragiczny wypadek w Nowej Soli. Zginęły trzy osoby
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?