Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Fachowcy radzą: nie zmieniaj kredytu z waluty na złotówki

Czesław Wachnik 0 68 324 88 29 [email protected]
- Nie mam wyjścia, muszę spłacać pożyczkę, co miesiąc droższą - przyznaje Izabela z Zielonej Góry. Zarabia na rękę około trzech tysięcy, a bankowi oddaje 800 zł.

Czytelniczka pożyczyła na budowę domu 57 tys. franków latem 2007 roku. Wtedy w przeliczeniu na złotówki dług wyniósł 130 tys. zł. Przez pierwsze miesiące spłacała raty po 700 zł, w sierpniu 2008 spadły one do 600 zł, bo frank był wtedy po 1,96 zł.

W styczniu tego roku pani Iza musiała oddać bankowi już 800 zł. W spłacie zadłużenia może liczyć tylko na siebie. Dziś pewnie, mimo zarobków powyżej średnie lubuskiej, bank w ogóle by jej nie pożyczył pieniędzy, bo jako samotna osoba nie daje odpowiednich zabezpieczeń.

Codziennie zapożyczeni w walutach śledzą kurs wobec złotówki. W kraju Polacy mają dług wobec banków na ok. 290 mld zł. Z czego 70 proc. kredytów hipotecznych jest zaciągana w walutach, bo przez kilka ostatnich lat były wciąż korzystniejsze niż w złotówkach.

Teraz właśnie te pożyczki są przyczyną stresu u zadłużonych. Jeśli w sierpniu płacili ratę 1.000 zł, w styczniu sięgnęła ona 1.500 zł.

Pozostaje tylko czekanie

Zapytaj o kredyt

Masz kłopoty ze spłatą pożyczki? Nie wiesz jak sobie poradzić? Zadzwoń po specjalisty.
Dziś w godz. 13.00-14.00 na pytania Czytelników odpowiadać będzie Joanna Wojewoda, kierownik Oddziału Expandera.
Czekamy pod nr tel. 0 68 324 88 51

- Pod żadnym pozorem nie należy teraz przewalutowywać kredytu - radzi Joanna Wojewoda, kierownik zielonogórskiego oddziału Expandera. - Przy tak wysokim kursie franka, wysokość długu wzrosłaby o ponad połowę. Zamiast 100 tys. zł, bylibyśmy bankowi winni ponad 150 tys. zł. Dlatego jedyną radą jest czekanie na umocnienie się złotówki.

Wojewoda dodaje, że banki wcześniej czy później przy kredytach we frankach obniżą stopę procentową. Niektóre robią to po trzech miesiącach, inne po sześciu. - Wtedy nawet przy tak wysokim kursie franka, nasza rata kredytu będzie wyższa, ale nie o 50 procent, jak wynikałoby z samego wzrostu kursu franka wobec złotówki.

Teraz tylko nieliczne banki decydują się na udzielanie kredytów hipotecznych w walutach obcych. Wymagają przy tym miesięcznych dochodów ponad 10 tys. zł, dodatkowych zabezpieczeń (wkład własny) i dokładają wysokie marże.

Dom na licytację?

Co możemy zrobić, jeśli spodziewamy się problemów ze spłatą rat? Z danych Expandera wynika, że dotyczy to 30 tys. osób. Wielu grozi licytacja wybudowanych domów i kupionych mieszkań, bo banki już po trzech niespłaconych ratach, mogą skierować sprawę do sądu. Wtedy wkracza komornik i przejmuje majątek. Można temu zapobiec?

Wojewoda radzi: - W razie problemów finansowych, należy natychmiast skontaktować się z bankiem i prosić o wydłużenie okresu spłaty np. z 20 do 30 lat. Wtedy raty będą niższe. Innym rozwiązaniem są "wakacje kredytowe". Polegają one na zawieszeniu spłat całej raty czy tylko kapitału na kilka miesięcy.

O kontakcie z bankiem przypomina też zastępca dyr. I oddziału PKO BP w Zielonej Górze Piotr Skórecki: - Nie mamy obowiązku negocjować spłaty zadłużenia, ale wolimy dogadać się z klientem, który wpadł w kłopoty, bo wtedy może oddać nam pieniądze. Jednak to on musi do nas przyjść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska