- "Nary" to od narybku. A "doro" od dorosłych - śmieje się pani Zofia Serek, gdy pytam ją o to, co właściwie oznacza nazwa zespołu, który założyła wraz z mężem, około dziewięć lat temu... - Wtedy najmłodsza osoba miała dziewięć lat, a najstarsza około 60 - przytakuje Stanisław Serek. Muzyką żyją na co dzień od lat. - Ja to po prostu kocham robić! Kocham śpiewać! - przyznaje mi radośnie kobieta.
Na rozmowę umawiam się w ich domu, tydzień przed organizacją kolejnej, słynnej już na całą gminę Siedlisko, "Biesiady u Serków". - Organizują ją już od kilku lat - opowiada pan Stanisław. - Zawsze jest wesoło i skocznie - dodają także inni uczestnicy zespołu. W sumie jest ich szesnastu.
- Na bębnie zacząłem grać jeszcze w wojsku - opowiada m.in. Stanisław Lenart, który w kapeli odpowiada właśnie za ten instrument. Andrzej Magalski, na co dzień nowosolanin jest z kolei z zespołem dopiero od roku. Gra na trąbce, ma także swój solowy występ przy piosence "Peleryna"...
- Atmosfera jest u nas bardzo rodzinna - opowiada mi także pan Andrzej Szatrowski, grający na co dzień na organkach. Jak przyznaje, na początku robił głównie za "szofera", wożąc na występy swoje wnuczki, ale z czasem i on postanowił przystąpić na stałe do zespołu. - Generalnie jest jednak tak, że młodzi u nas śpiewają, a starsi grają - dodaje z uśmiechem.
Do wspomnianych młodych, czyli "nary", należy m.in. jego wnuczka, Natalia. Dziś ma lat 15, choć zaczynała już w wieku 11 lat. Jak reagują jej koleżanki i koledzy na wieść, że występuje w zespole ludowym? - Różnie - przyznaje dziewczyna. Choć jak dodaje, w "Nary-Doro" śpiewa dziś z razem z jedną z koleżanek z klasy.
- Nikt nikogo nie zmusza do występów, bo chodzi o to, żeby to po prostu lubić. A ja tym właśnie żyję - dodaje także pani Zofia Serek.
Po chwili rozmowy, pokazuje mi piękną kronikę, którą prowadzą od pierwszych dni istnienia zespołu. Jest bardzo gruba, bo od 2005 roku, wiele wydarzyło się w historii zespołu... W domu półki aż uginają się od różnych dyplomów, podziękowań, nagród. - Szkoda, że nie mamy gdzie tego trzymać, przydałaby się jakaś salka - przyznaje Stanisław Serek.
Próby mają co wtorki. - Jesteśmy jednak otwarci na nowych członków - opowiada nam mężczyzna. - Zapraszamy cały czas do nas zarówno dzieci, młodzież jak i dorosłych - dodaje.
- No dobrze, jaki jest więc repertuar "Nary-Doro"? - pytam panią Zofią. - Zróżnicowany, choć przeważają piosenki własne - odpowiada mi kobieta. Po chwili zaczyna śpiewać...
Fajno jest, fajno jest
Nam w Siedlisku żyć
Fajno jest, fajno jest,
białe mleko pić
Fajno jest, fajno jest
Gdy nasz zespól gra,
Tra la la la la...
Wszystkie informacje o Winobraniu 2014:**
Winobranie 2014 - program, koncerty, zdjęcia, wideo**
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?