W ostatnich tygodniach do redakcji "GL" nieustannie dzwonią Czytelnicy z pytaniem, kiedy będzie koszona trawa. A przecież jest koszona na okrągło, jak tłumaczy pracownik biura prezydenta. Dzwoniący nie wierzą i wskazują miejsca, w których zamiast równiutko przystrzyżonych trawników, pojawiają się prawdziwe chaszcze. Na pl. Powstańców Wielkopolskich, czy chociażby na ul. Piastowskiej lub Wyszyńskiego.
Jest jeszcze jedna sprawa. Porządek na deptaku. - Czy płyty, którymi jest wyłożony deptak są myte - pyta pani Anna. Sprawdzamy, jak to z tym porządkiem bywa w naszym mieście...
Ma kto dbać o miejską zieleń
Zaczniemy od miejsc zielonych. Priorytetowe tereny, czyli pasy przydrogowej zieleni są koszone pięć razy w okresie letnim. Tymi terenami są ulice Westerplatte, Wojska Polskiego, Niepodległości oraz Plac Pocztowy. Koszeniem miejskich trawników zajmuje się sześć firm, Taxus, Demar, PPHU Solo, Zakład Utrzymania i Urządzania Terenów Zieleni Lecha Rabina, Zakład Usług Leśnych "Dąb" oraz Cyprys. Zakłady te po konsultacjach z Zakładem Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej ustalają, jak często mają świadczyć swoje usługi - To z tą instytucją uzgadniamy wszystkie szczegóły. I choć pielęgnacja przydałaby się częściej, nie mamy na to wpływu - mówi Małgorzata Guran, właścicielka Taxusa.
Odpowiada za teren od al. Wojska Polskiego do Trasy Północnej i zapewnia, że wszystko jest wykonywane na bieżąco, a że trawa zbyt szybko odrasta mieszkańcy mogą tego nie dostrzegać. - Niestety, ale w tym roku, ze względu na pogodę, trawa rośnie dwa razy szybciej. I nie ukrywam, że trzeba by ją kosić częściej, ale nie ma na to pieniędzy - tłumaczy Wojciech Janka, dyrektor ZGKiM. Na przyszły rok zgłosi potrzebę zwiększenia budżetu na letnie porządki, ale czy się uda, nie wiadomo. Wszystko zależy do radnych i władz miasta.
Polewaczka idzie w ruch raz w tygodniu
Sprawdziliśmy także, jak ma się sytuacja z samym centrum miasta, czyli deptakiem. - Płyta sprzątana jest codziennie, na bieżąco, a polewaczka pracuje raz w tygodniu. Należałoby jednak zwrócić uwagę na to, że niecały deptak należy do miasta. Płyty przy sklepach, czy ogródkach podlegają ich właścicielom i to oni powinni zadbać o porządek w tych miejscach - informuje Marek Starosta z biura prezydenta miasta. Za porządek w centrum odpowiada firma PPHU Solo. - Podlewamy klomby codziennie, zwłaszcza w taki upał - zapewniają Aneta Piotrowska i Anna Sęk, pracownice Solo.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?