Wiesław Hajnas jest sołtysem w Polu. Od kilku tygodni mężczyzna chodzi po wsi cały w nerwach. Gospodarza wyprowadza z równowagi stan głównej drogi, biegnącej przez jego wieś.
- Mamy tego dość. Brodzimy w błocie po kolana. Dzieci, które idą do szkoły musimy przewozić rowerami. To skandal i hańba dla naszej gminy - denerwuje się sołtys.
Denerwują się i inni mieszkańcy. Bo fatalny stan jezdni uniemożliwia normalne życie. Zdaniem sołtysa winę za złą sytuację ponoszą pracownicy zakładu usług komunalnych.
- Robili wodociąg? Robili. Drogi nie wyrównali i nie ubili. Po sobie nie posprzątali. I to od sklepu do klubu rolnika. Spory odcinek - W. Hajnas nie ma złudzeń.
Prowadzą cztery razy
Co na to kierownik zakładu? On całą tę sprawę widzi zupełnie inaczej. - To nie nasza wina. To krowy wnoszą całe to błoto na drogę. A gospodarze prowadzają je tamtędy cztery razy. Rano na pastwisko, w południe do wodopoju, znowu na pastwisko i do domu. Dlatego ta droga nie może być dobra. Na dodatek krowy jeszcze się na nią załatwiają - odpowiada Mariusz Kordysz.
Do ostrej dyskusji pomiędzy panami doszło na ostatniej sesji rady gminy. - To wy zepsuliście naszą drogę - grzmiał W. Hajdas. M. Kordysz na to: - Ja na tę drogę nie narobiłem. Tylko krowy.
Hajnas broni zwierząt: - Pan chyba nie wie, jak wygląda krowia kupa. Na to Kordysz: - Zapewniam, że wiem. Sam jestem gospodarzem.
Jeszcze ją rozkopią
Stanęło na tym, że kierownik zakładu usług komunalnych obiecał posprzątać teren. Ale tylko raz.
- Czekamy z ostatecznym wykończeniem drogi. W kwietniu i maju będziemy ją jeszcze rozkopywać przy zakładaniu przyłączy. Mam jednak nadzieję, że nie powtórzy się problem z krowami - mówi M. Kordysz.
Co ciekawe obaj panowie w jednym się zgadzają. Chcieliby, żeby w Polu był... szlak dla krów. - Może wyznaczymy specjalną drogę dla zwierząt - zaproponował M. Kordysz na sesji.
Sołtys przystaje na propozycję: - Jestem za. Będzie spokój - mówi.
Spokój, którego nie brakuje jedynie krowom. Ale chyba tylko dlatego, że one nie wiedzą o co tak naprawdę chodzi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?