Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie szukać pracy na wakacje?

Marta Szkudlarek 68 324 88 19 [email protected]
Agnieszka Miłoszewska studentka z Zielonej Góry: - Siedzę przez całe wakacje nad jeziorem i sprzedaję dmuchane zabawki. Myślę, że jak człowiek bardzo chce i bardzo zależy mu na tej pracy sezonowej, to ją znajdzie (fot. Wojciech Waloch)
Agnieszka Miłoszewska studentka z Zielonej Góry: - Siedzę przez całe wakacje nad jeziorem i sprzedaję dmuchane zabawki. Myślę, że jak człowiek bardzo chce i bardzo zależy mu na tej pracy sezonowej, to ją znajdzie (fot. Wojciech Waloch)
Coraz młodsi uczniowie szukają pracy sezonowej. Zarabiają na wakacje, książki i na swoje pasje. Skończyły się czasy błogiego, letniego lenistwa. – Kiedyś trzeba się usamodzielnić – tłumaczy Kacper Muszyński.

Czytaj też: Chcesz dorobić za granicą? Holandia ma dużo ofert

Wielu uczniów i studentów zastanawia się na początku wakacji, od czego zacząć poszukiwania pracy. Jest na to jeden prosty sposób, który właśnie próbuję. Na stronie Ochotniczego Hufca Pracy znajduję Młodzieżowe Biuro Pracy. W zakładce mam dokładnie opisane czynności, jakie powinnam wykonać, żeby wybrać ofertę, która mnie interesuje. Zaczynam od ankiety. Podaję w niej swoje dane, zainteresowania oraz wybieram pracę, która interesuje mnie najbardziej. W tym przypadku telemarketer. Na miejscu panie dają mi dane do firmy i tłumaczą, że przy czterogodzinnym trybie pracy w ciągu miesiąca stawka minimalna to 400 zł. Pozostaje mi udać się do przyszłego pracodawcy na rozmowę. W tym momencie poszukiwania przerywam. Trudne?

- Skorzystałam z pomocy młodzieżowego biura, bo na własną rękę nie mogłam nic znaleźć. Na dodatek współpraca z instytucją jest naprawdę dobra – zachwala Natalia. Studentka chce pozostać anonimowa, ponieważ nie wszyscy wiedzą, że pracuje jako telemarketerka i woli, żeby tak pozostało. – Czy nie bałaś się, że twoje dane będą rozsyłane do firm? – pytam.

– Biuro działa w odwrotny sposób. To ja dostaję dane firmy – tłumaczy Natalia.

Czytaj też: Na jakich zasadach można zatrudnić osobę niepełnoletnią?

Sposób funkcjonowania instytucji objaśnia mi Agnieszka Sobkowiak, pośrednik pracy. – Nie udostępniamy przedsiębiorstwom danych uczniów czy studentów, którzy się do nas zgłaszają. To my wskazujemy zainteresowanym oferty, a kiedy się na nie decydują, dajemy szczegółowe dane – informuje pani Agnieszka. Pośrednik zapewnia, że sposób poszukiwania pracy zawsze wygląda w ten sam sposób. Po wypełnieniu ankiety wybieramy ofertę, a potem sami udajemy się do firmy. – W sezonie wakacyjnym odnotowujemy większe zainteresowanie wśród młodzieży naszą instytucją. Wielu młodych, już od 15. roku życia zgłasza się do nas po pomoc – dodaje Sobkowiak. Oferty, które znajdują się na stronie biura skierowane są młodych w wieku 15-25 lat. I są aktualne przez cały rok. Przy ogłoszeniach, które możemy przeglądać, mamy zapewnione, że razem z pracodawcą ustalamy godziny pracy. Można np. rozdawać ulotki po lekcjach.

Na zielonogórskim deptaku spotykam jednak wielu młodych ludzi, którzy pracę znaleźli sami, albo dzięki rodzicom czy znajomym. – Co roku roznoszę ulotki. Dzięki temu w ostatni tydzień wakacji mogę wyjechać nad morze – mówi Anna Augustowska, licealistka. Ania ofert szuka sama. Często pojawiają się na drzwiach banków czy sklepów. Ania zostawia tam CV, a potem zagląda co jakiś czas i pyta, czy jest już odpowiedź. Podobnie robi student Kacper Muszyński. – Zostawiam CV w restauracjach i klubach. Marzy mi się praca za barem. Na razie czekam na odpowiedzi, ale zaglądam czasem do klubów i z uśmiechem pytam, czy już coś wiadomo. Kiedyś trzeba się usamodzielnić – śmieje się Kacper. Młodzi, którzy znaleźli wakacyjne zajęcie, twierdzą, że wystarczy się nieco wysilić, a coś się znajdzie. Jednak ci, którzy go szukają, na zielonogórski rynek pracy narzekają. – Ciężko znaleźć coś ciekawego. I żeby były porządne zarobki … To jak szukać igły w stogu siana – podsumowuje studentka Katarzyna Mączka.

Czytaj też: Pracodawcy coraz chętniej przyjmują uczniów na praktyki

 

Młodzieżowe Biuro Pracy przy OHP

Zielona Góra, ul. Zamenhofa 1, tel. 68 328 48 87

Oferty z wczoraj: doradca ds. klienta, obsługa punktu ksero, lider sprzedaży, telemarketer, barman, pomoc kuchenna w restauracji, obsługa stanowiska grillowego w restauracji, przygotowywanie potraw, doradca ds. ubezpieczeń i inwestycji, sprzedawca - okres Winobrania.

Czytaj też: Jak szukać pracy na wakacje

 

 

 

 

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska