Po pierwszej połowie pierwszoligowego meczu Flota prowadziła z GKP 2:0. Bramki dla gospodarzy zdobyli: Paweł Grocholski (samobójcza) w 13 min i Charles Nwaogu w 21 min.
Gospodarze od początku przystąpili do szturmu na bramkę gości i na efekty nie trzeba było długo czekać. W 13 min miejscowi wykonywali rzut wolny. Po tym zagraniu głową uderzał Omar Jarun, ale ostatecznie piłkę do naszej bramki wepchnął obrońca GKP Paweł Grocholski.
Drugi gol gospodarze strzelili zaledwie osiem minut później. Rajd przeprowadził Staniszewskiego i wypuścił w uliczkę Charles Nwaogu, a ten bez problemu pokonał naszego bramkarza. Gorzowianie przez długie minuty nie potrafili skonstruować żadnej akcji ofensywnej. Pierwszy strzał, bardziej przypominujący podanie, oddali dopiero w 41 min.
W drugiej połowie niebiesko-biali szukali swoich szans na zdobycie kontaktowego gola, ale bezskutecznie. Z kolei Flota ograniczyła się do gry z kontry. Gorzowianie kończyli spotkanie w dziesiątkę, ponieważ po uderzeniu łokciem przez Rafała Andraszaka w 72 min urazu głowy doznał Frederico Moojen. Brazylijczyk długo był oszołomiony i mocno krwawił. W konsekwensji w 81 min opuścił boisko w karetce.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
