Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głodził psa przez prawie dwa tygodnie

(pij)
Pies nie miał jedzenia przez prawie dwa tygodnie
Pies nie miał jedzenia przez prawie dwa tygodnie Archiwum/Piotr Jędzura
Dwa lata więzienia grożą 47-latkowi, który głodził psa trzymając w dodatku zwierzę w nieogrzewanym mieszkaniu. Sprawa trafiła już do sądu.

Świebodzińska Prokuratura Rejonowa skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie przeciwko 47-latkowi, który w swoim mieszkaniu pozostawił psa rasy bokser bez jedzenia i picia przez prawie dwa tygodnie.

Ostatni raz w mieszkaniu przebywał w dniu 19 stycznia 2013 r. W tym czasie w mieszkaniu był pies. Lokal był nie ogrzewany i panowały w nim temperatury ujemne. Oskarżony nie dostarczał psu pożywienia w okresie od 19 stycznia do 30 stycznia 2013 r.

W toku przeprowadzonego postępowania ustalono, że po otrzymaniu telefonicznego zawiadomienia sołtys wsi, w której zameldowany jest podejrzany, zawiadomił policję o popełnieniu czynu.

Policjanci natychmiast udali się na miejsce popełnienia przestępstwa i uratowali zwierzę od śmierci głodowej. Pies został odebrany właścicielowi i przekazany instytucji zajmującej się opieką nad zwierzętami, a następnie przekazany do dyspozycji sądu, który może orzec jego przepadek.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego mężczyzna przyznał się do popełnienia zarzucanego mu przestępstwa i wyjaśnił, że obecnie mieszka w Świebodzinie, gdzie pracuje na różne zmiany i nie miał czasu opiekować się swoim psem pozostawionym w miejscu zameldowania. Przyznał, że faktycznie zaniedbywał swojego pupila, nie opalał mieszkania, gdzie przebywał, a nadto głodził go.

Mężczyzna złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Jeżeli sąd nie przychyli się do tego wniosku, to oskarżonemu za znęcanie się nad zwierzęciem grozi kara do dwóch lat więzienia.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska