Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Ksiądz będzie szefował w Rzymie

Anna Białęcka
Ks. Janusz Malski spędził w Głogowie prawie 15 lat. Najbliższe 6 lat będzie w Watykanie generalnym moderatorem stowarzyszenia Cichych Pracowników Krzyża.
Ks. Janusz Malski spędził w Głogowie prawie 15 lat. Najbliższe 6 lat będzie w Watykanie generalnym moderatorem stowarzyszenia Cichych Pracowników Krzyża. Anna Białęcka
GŁOGÓW Wszystko wskazuje na to, że ksiądz Janusz Malski na sześć lat opuści nasze miasto. Będzie pracował w Rzymie i czuwał nad światową wspólnotą Cichych Pracowników Krzyża. Został wybrany moderatorem generalnym.

Któż nie zna w naszym mieście ks. Malskiego? To człowiek dusza, działający na rzecz osób chorych i cierpiących. Prowadzi wraz z siostrą Małgorzatą Malską Dom Uzdrowienia Chorych, miejsce do którego po pociechę duchową i zdrowie przyjeżdżają ludzie nie tylko z Polski, ale i z odległych zakątków Europy.

Ten duchowny jest w naszym mieście od stycznia 1997 roku. Wtedy wspólnota Cichych Pracowników Krzyża osiedliła się tu na stałe. Cisi Pracownicy Krzyża to stowarzyszenie założone w 1950 roku przez włoskiego kapłana ks. prałata Luigi Novarese. W 1983 roku założyciel stowarzyszenia powierzył ks. Januszowi Malskiemu troskę o jego rozwój w Polsce.
Najpierw ks. Janusz, który jest moderatorem wspólnoty, zamieszkał na plebani parafii kolegiackiej. Wraz z nimi przyjechały do Głogowa siostry Małgorzata Malska, która jest ponadto rodzona siostrą księdza Janusza, i Włoszka - siostra Maria Teresa Neato. Rok wcześniej, w czerwcu 1996 roku ulicy, przy której miał stanąć dom dla potrzebujących nadano imię ks. prałata Luigi Novarese.

W czerwcu 2003 roku został otwarty i uroczyście poświęcony Dom Uzdrowienia Chorych im. Jana Pawła II w Głogowie - pierwszy dom wspólnoty w Polsce i w Europie Środkowo-Wschodniej, a także ośrodek duszpasterstwa chorych.
Widać, że jego troska i praca zostały docenione. Zostały wybrany na przedstawiciela stowarzyszania na najwyższym szczeblu - na generalnego moderatora Cichych Pracowników Krzyża. Będzie pełnił swoje zadanie w Watykanie.
- Wybory się już odbyły i procedury są już za mną - powiedział nam ks. Malski. - Właśnie jestem w Rzymie i czekam na ostateczne decyzje.

Do przeprowadzki duchownego do Rzymu dojdzie niebawem. Kto przejmie jego obowiązki, które pełnił w Domu w Głogowie przez prawie 15 lat? - Myślę, że z tym nie będzie problemu - powiedział nam duchowny. - Są tam przecież siostry, które doskonale sobie poradzą. Na pewno jednak pojawi się tam też nowy ksiądz, który będzie pełnił posługę duszpasterską.

W niedzielę, po powrocie duchownego z Watykanu, przyjaciele przygotowali mu w Głogowie niespodziankę - benefis. Między innymi zagrał dla niego głogowski zespół Poston. Była to także okazja do obejrzenia zdjęć sprzed lat i wspominek różnych wydarzeń z tego czasu, przede wszystkim tych radosnych. Musiał też zdać "egzamin" ze znajomości Rzymu.
- Kiedy Janusz wyjedzie będzie to dla mnie trudny czas - powiedział jego przyjaciel ks. Rafał Zendran z kolegiaty. - To człowiek, który nie stwarza w kontaktach z ludźmi żadnego dystansu, bez względu na to z kim rozmawia, czy z więźniem czy z prezesem firmy. Ma ponadto intuicję do prowadzenia różnych działań. Wykazuje się łatwością przekonywania, potrafił pozyskiwać środki na organizowanie różnych wspaniałych imprez dla niepełnosprawnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska