Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Odgrzewany kotlet opozycji?

(abi)
Starosta Rafael Rokaszewicz
Starosta Rafael Rokaszewicz Anna Białęcka
Opozycyjni radni powiatowi nie pozwalają staroście Rafaelowi Rokaszewiczowi zapomnieć o noclegu wicestarosty Aryża w hotelu Sheraton za duże pieniądze.

O tym, a także o braku podwyżek dla powiatowych urzędników i nazwaniu działań opozycji "gebelsowskimi" napisali list otwarty do starosty i mieszkańców powiatu.
"Nie ufamy w zdolności przywódcze czy drogę, jaką obrał powiat pod pana rządami" - piszą radni opozycyjni - a wśród nich między innymi rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski, dyr. miejskiej spółki ZGM Marek Rychlik, naczelniczka w ratuszu Hanna Żmuda, sekretarz urzędu miasta Mirosław Strzęciwilk i zastępca dyr. ZGM Ireneusz Przybylski.

- To odgrzewany kotlet - ripostuje starosta Rokaszewicz. - Sprawa Sheratona, za którą nie ponoszę odpowiedzialności, miała miejsce wiele tygodni temu, podobnie było z moją wypowiedzią na temat opozycji. Przypomnę, że skrytykowałem tak fakt ataku na mnie i Stowarzyszenie Ziemi Głogowskiej, oraz wyrzucenie nas z zamku. A jeśli chodzi o podwyżki, to dziwne, że opozycja nie wie, że zostały one wprowadzone w nowym roku. Oni nic na mnie nie mają. Jak widać jestem dla opozycji groźnym przeciwnikiem, bo próbują mnie wykończyć nie przebierając w środkach. To ich sposoby na pozbywanie się przeciwników. Tak było z Anną Milicz czy Robertem Dybą. Ale ja się nie dam.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska