W ostatnim czasie Lena Michalska przeszła poważną metamorfozę. Kiedy przyszła na umówione spotkanie, trudno było ją poznać. - Schudłam 20 kilogramów, musiałam je zrzucić dla zdrowia. I udało się. Odrzuciłam wieczorne podjadanie, jem śniadania, piję dużo wody i inaczej myślę o jedzeniu, robię to wszystko z większą świadomością - wyznała nam. Ponadto kobieta zmieniła fryzurę, na bardziej młodzieżową. A także styl ubierania ma bardziej otwarty.
Jak mówi Lena Michalska, o udziale w tym Międzynarodowym Festiwalu Folkloru w Brańsku marzyła od dawna. W tym roku postanowiła powalczyć o udział razem ze swoim zespołem Czeremcha. Panie śpiewają ludowe pieśni rosyjskie i ukraińskie. Zespół złożył swój akces. I został zakwalifikowany jako reprezentant Polski, pokonał w kwalifikacjach ponad 60 innych zespołów ludowych. - Udało się nam, mimo, że wykonujemy nie polskie a rosyjskie i ukraińskie utwory - powiedziała nam L. Michalska.
Zespół otrzymał wsparcie finansowe z urzędu miasta, dzięki czemu mógł pojechać na Podlasie. - Jesteśmy bardzo wdzięczne, gdyż bez tego trudno byłoby nam wziąć udział - dodaje. - Mam nadzieję, że godnie reprezentowałyśmy także Głogów, wyposażone we flagi Polski i naszego miasta.
Na festiwalu występowali także reprezentanci Sierra Leone, Ghany, Czech, Włoch, Bośni i Hercegowiny, Serbii i Łotwy. - Festiwal trwał prawie tydzień, występowałyśmy w czterech miastach Podlasia, wszystko było wspaniale zorganizowane. Byłyśmy bardzo gorąco przyjmowane przez publiczność. Zespół osiągnął prawdziwy sukces.
Przed wyjazdem na Podlasie, Czeremcha brała także udział w wielu imprezach na Dolnym Śląsku i w Lubuskiem.
Zespół działa od trzech lat. L. Michalska wcześniej założyła i prowadziła w Miejskim Ośrodku Kultury w Głogowie grupę Kobza. Jednak ze względu na jej długotrwałą chorobę grupa się rozpadła. - Nasz nowy zespół nie ma na razie patrona, choć bardzo byśmy chciały trafić pod skrzydła MOK-u - mówi. - Mam nadzieję, że tak się stanie.
Zespół tworzą kobiety z różnych miast. Iwona Klamecka jest z Zielonej Góry, Lidia Pentia z Polkowic, Wioletta Zarucka z Wrocławia, Danuta Młynek z Głogowa, a Lena Michalska mieszka teraz w Sławie. Jak odbywają się próby? - Korzystamy z internetu - wyjaśnia kierująca grupą. - Najpierw rozpisuję utwór na partytury i rozsyłam je moim paniom, a później dzięki Skypowi odsłuchuję każdą po kolei. Spotykamy się już przed koncertem i wspólnie zgrywamy śpiew na żywo. Technika bardzo nam pomaga, i to że mieszkamy od siebie daleko w niczym nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie, osiągamy coraz większe sukcesy.
6 października zespół ma nagranie w Radiu Zachód, powalczy o dobre miejsce na liście przebojów folklorystycznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?