MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Głogów: Towar już dawno wysłano, ale gdzieś zniknął

Redakcja
- Kupiłem coś przez internet. Już dawno zapłaciłem za towar, ale do mnie nie dotarł - żali się Czytelnik. Sprawdziliśmy co się stało z przesyłką.

Okazuje się, że kupując cokolwiek przez internet, trzeba się liczyć z różnymi trudnościami. Właśnie takie spotkały naszego Czytelnika. We wrocławskim sklepie internetowym chciał kupić zasilacz za 41,90 zł. Zamówił towar i zapłacił. Zgodnie z umową, miał go dostać w ciągu 48 godzin. Dlaczego nie dostał?

- Przelewu na konto firmy dokonałem 12 sierpnia i spokojnie czekałem na towar. Ale go nie ma do dziś - opowiada. - Zacząłem dzwonić i dopytywać. Powiedziano mi, że wysłano mi go z Wrocławia 22 sierpnia. Już dawno powinien być.

Po kilku kolejnych telefonach Czytelnika, okazało się, że przesyłka zaginęła w drodze. Zgubiła ją poczta. - Nie mam ani pieniędzy, ani towaru - żali się głogowianin. - W sklepie internetowym powiedziano mi, że tak będzie dopóki poczta nie rozpatrzy reklamacji. A przecież wywiązałem się z umowy. Moim zdaniem ewidentnie łamie prawa konsumenta oraz wszelkie dobre, korzystne dla klientów zasady.

Zadzwoniliśmy do spółki Everlast we Wrocławiu, która tak potraktowała swego klienta. - Ten pan już zwracał się do klubu konsumenta, mieliśmy telefon od prawnika - usłyszeliśmy od pracownika tej firmy. - Działamy zgodnie z prawem. Zawsze tak postępujemy w tego typu sytuacjach, a było już ich wiele. Jak tylko Poczta Polska rozpatrzy naszą reklamację, ten pan dostanie towar lub zwrócimy mu pieniądze.

Poczta Polska gubi średnio co miesiąc trzy, cztery przesyłki wysyłane przez tę firmę. - Zawsze w takich wypadkach wysyłamy reklamację. Poczta odpowiada nam po 14 dniach roboczych. Przeważnie załatwienie takiej sprawy trwa ponad miesiąc. Za każdym razem, jak zgubi paczkę, to zwraca nam pieniądze - mówi pracownik.

(don)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska