Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Głogowianie płacą za parkowanie i piszą skargi do prezydneta

Anna Białęcka
Płatne strefy parkowania budzą wiele kontrowersji. Pomysł władz miasta jest źle przyjmowany przez kierowców, bo nie jest ich zdaniem przemyślany
Płatne strefy parkowania budzą wiele kontrowersji. Pomysł władz miasta jest źle przyjmowany przez kierowców, bo nie jest ich zdaniem przemyślany Fot. Anna Białęcka
Płatne strefy wciąż budzą niezadowolenie głogowian. Piszą petycje i skargi. Prezydent obiecuje, że rozważy je i zaproponuje radzie miasta zmiany w chwale o płatnych strefach parkowania.

Jedną z petycji napisali pracownicy firm i sklepów znajdujących się na Starym Mieście. Podpisało ją ponad 100 osób. "Czy nikt z was, droga władzo, uchwalając opłaty za parkowanie nie zauważył tego, że oprócz właścicieli lokali, na Starym Mieście pracują także pracownicy, którzy muszą dojeżdżać do pracy samochodami i muszą parkować gdzieś te samochody?

Dlaczego zostaliśmy ukarani tak dużą opłatą parkingową, bez żadnych zniżek z tytułu umowy o pracę? Czyż nie płacimy podatków od naszych zarobków, które często nie przekraczają najniższej krajowej?" - pytają w swojej petycji skierowanej do prezydenta i rady miasta. "Rozumiemy, że dla władzy koszty abonamentu w wysokości 150 zł nie są duże, jednak dla nas stanową poważne obciążenie skromnego budżetu rodzinnego."

- Uważamy, że niesprawiedliwe jest wprowadzenie ulgi dla właścicieli firm, którzy za swoje auta płacą 70 zł miesięcznie, a pracowników pozostawiono bez żadnych ulg - mówi jedna z kobiet, która podpisała petycję.

Swoje niezadowolenie przekazali prezydentowi i radzie miasta także przedsiębiorcy, pod listem podpisały się cztery osoby. "Naszym zdaniem sięganie do naszych kieszeni przez głogowską władzę świadczy o całkowitej alienacji z przypisywanej wam roli gospodarzy miasta." Przedsiębiorcy pytają czy władza nie powinna także opodatkować uprzywilejowane miejsca obok ratusza, gdzie bezpłatnie parkują swoje auta wskazani przez prezydenta urzędnicy. "Jesteście trzecią kadencją samorządu, która wprowadza kosztowne pomysły by następnie bezczelnie koszty utrzymania przenosić na mieszkańców."

Co na te zarzuty i liczne głosy niezadowolenia prezydenta miasta? - Pan prezydent rozważa te różne opinie - zapewnił nas rzecznik Krzysztof Sadowski. - I już przygotowuje propozycje zmian w uchwale o płatnych strefach parkowania, które przedstawi radzie miasta.
Jakie to propozycje? Rzecznik tego nie powiedział.

A co z uprzywilejowanym parkingiem przy ratuszu? - To nie jest żadne uprzywilejowane miejsce, tam po prostu rada nie wyznaczyła miejsc płatnych - przekonuje rzecznik. I zadeklarował, że nie będzie tam już parkował. Jednak na zwolnionym przez niego miejscu i tak nie zaparkuje nikt spoza ratusza.
Radna Bożena Smykalla - Czekańska uważa, że deklaracja prezydenta to objaw hipokryzji. - Kiedy przed głosowaniem nad tą uchwałą proponowaliśmy, żeby lepiej ją przygotować, prezydent nie widział takiej potrzeby - mówi. - A teraz chce pokazać, jaki jest dobry i zaledwie miesiąc po wprowadzeniu uchwały w życie jest gotowy wprowadzać zmiany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska