Razem z żoną i 12-letnią córką wypoczywał na plaży. W pewnej chwili zaniepokoił się tym, że stracił z oczu dziewczynkę, która poszła się kąpać. Pobiegł do wody na ratunek.
Nagle, z niewiadomych przyczyn, zniknął pod wodą i zatonął. Dziewczynkę wyciągnęli wypoczywający z nim znajomi. Na plaży w Wisełce nie ma ratowników, na pomoc przybyli woprowcy z sąsiednich Międzyzdrojów i Międzywodzia.
Do akcji poszukiwawczej wezwano helikopter ratownictwa morskiego, a potem policyjny ze Szczecina, wyposażony w kamerę termowizyjną. Przez kilka godzin helikoptery i łodzie ratunkowe przeszukiwały morze na odcinku Wisełka-Grodno. Ciała nie odnaleziono.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?