Na ul. Pileckiego dwa auta czekały, aby włączyć się do ruchu. Pierwszy stał passat na nowosolskich tablicach, a za nim był golf na zielonogórskich tablicach rejestracyjnych. Kierujący golfem ruszył zaraz po tym jak zobaczył, że rusza passat. W pewny momencie ten pierwszy zahamował i wtedy golf leciutko uderzył w tył passata. Golf miał prędkość najwyżej 3 km/h.
Na miejsce została wezwana policja i karetka pogotowia ratunkowego. Dwie osoby z passata kazały zawieść się do szpitala. Na autach ledwo były widoczne ślady zderzenia. Golf miał zalewie lekko przekrzywiony przedni zderzak.
Karetka przewiozła kierowcę i pasażera do szpitala. Pozostali dwaj pasażerowie na nic się nie uskarżali.
Po około dwóch godzinach kierowca i pasażer passata wrócili ze szpitala. Jeden miał usztywnioną szyje, drugi powiedział, że ma stłuczony kręgosłup. Obaj byli w dobrych humorach, ale pytali policjantów o kwestie zwolnień chorobowych z pracy. Mundurowi odpowiedzieli, że to już leży w gestii lekarza.
Kierowca golfa dostał mandat i punkty karne za spowodowanie kolizji.
Pasażer zapewnia, że prędkość auta, które uderzyło w jego passata wynosiła od 15 do 20 km/h. Mówi, że ani on ani kierowca nie chcieli jechać do szpitala, bo początkowo nie czyli bólu. - Dopiero po jakimś czasie poczułem ból, byłem w szoku i kazałem wezwać pogotowie ratunkowe - mówi pasażer passata.
Personel karetki pogotowia zadecydował o przewiezieniu obu mężczyzn do szpitala. Pasażer passata dodaje, że on i kierowca mają poważny i bolesny uraz kręgosłupa, który powstał po tym zdarzeniu.
Czytaj też: Zderzenie chevroleta i mazdy na rondzie w Gorzowie [ZDJĘCIA]
Lady Gaga zdała egzamin na prawo jazdy. Starała się o nie aż cztery lata:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?