- Jak ocenia pan swój występ?
- Cieszę się, że dobrze pojechałem. Poprawiłem starty, tak jak obiecałem, że wrócę do tego, co było kiedyś. I zaczynam ciężką walkę z zawodnikami, którzy będą chcieli zabrać mi ten tytuł. Ciekawie się zapowiada. Tor był taki... twardawy, po którym można było jechać. W zeszłym roku mieliśmy miny kiepskie, w tym zaczynamy z wysokiego C. Cóż więcej mogę powiedzieć? Same dobre rzeczy.
- A starcie z Nickim Pedersenem?
- Nie mam nic do powiedzenia. Cieszę się z drugiego miejsca w turnieju i pierwszego w klasyfikacji. Oby tak dalej!
- Jak tam nowe tłumiki?
- Nie będę komentował. Dużo trzeba było zmienić, zainwestować w sprzęt, żeby to chciało jechać. No i tak właśnie jest, że duże pieniądze wkładamy, tylko nie zarabiamy więcej i te tłumiki trochę komplikują sprawę. Ale może i dobrze, bo przynajmniej tory są bardziej normalne. A z tego, co jeszcze wiem, to dostał homologację nowy tłumik, przelotowy, więc poczekajmy, bo jeżeliby tamte weszły, to może nie będzie źle.
Cały wywiad przeczytasz w środę w papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?