Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gorzovia Romus zmienia swój skład

Robert Gorbat 95 722 69 37 [email protected]
Białorusin Paweł Płatonow nie będzie już grał w Gorzovii Romusie
Białorusin Paweł Płatonow nie będzie już grał w Gorzovii Romusie Kazimierz Ligocki
- W ubiegłym roku brązowe medale były dla nas rozczarowaniem. Teraz przyjęliśmy je z zadowoleniem - zapewnia Szymon Kulczycki, trener pingpongowej, superligowej drużyny z Gorzowa Wlkp. Na podium MP stanęli trzeci raz z rzędu.

Gorzovia Romus awansowała do elity trzy lata temu. Od tego czasu ciągle plasuje się w ścisłej czołówce. Zaczęła od tytułu wicemistrzów kraju, potem były dwa brązowe medale. - W minionym sezonie wzięliśmy, co było możliwe - twierdzi trener Szymon Kulczycki. - Przegraliśmy wszystkie mecze z Bogorią Grodzisk Mazowiecki i Olimpią Unią Grudziądz. Przydarzyła się nam też jedna wpadka z EPS Besser Opoką Trzebinia. Pozostałe spotkania wygraliśmy. Finał znajdował się w tym roku poza naszym zasięgiem.

Trzecie miejsce cieszy, ale też zmusza do refleksji. Bo drużyna doszła do ściany i w obecnym składzie nie stać jej na wynikową progresję. Szef Rady Sponsorów Jerzy Synowiec i Sz. Kulczycki zadecydowali więc o zmianach. Z zespołem rozstają się Paweł Płatonow i Radosław Żabski. Pierwszy z powodu zbyt wysokich żądań finansowych i ciągłych dojazdów z Mińska, a drugi wskutek niezadowalających rezultatów. Białorusin być może zasili walczącego o awans do superligi Barucha Dojlidy WSFiZ Białystok. A ,,Żaba'' poszuka sobie pierwszoligowego klubu. Po to, by trochę powygrywać ze słabszymi rywalami i odbudować się psychicznie.

Kto ich zastąpi? Pewny jest już roczny transfer do Gorzowa 24-letniego Bogusława Koszyka. Sportową karierę zaczynał w Gorzovii, a ostatni sezon spędził w Trzebini. Drugi zawodnik zostanie wybrany z grona czterech kandydatów: dwóch Polaków i dwóch graczy z zagranicy. Nieoficjalnie mówi się, że najbliżej podpisania kontraktu jest 20-letni Piotr Chodorski z Odry Głoska. - Rozmowy trwają. Ostateczne decyzje podejmiemy do końca bieżącego tygodnia. Chcemy pozyskać gracza lepszego od Bogusia Koszyka, dorównującego swym poziomem Martinowi Olejnikowi. Wszyscy się wzmacniają. My też musimy - mówi tajemniczo szkoleniowiec Gorzovii Romusa. W razie potrzeby, klub może też ściągnąć na miesiąc lub dwa Chińczyka Tanga Yu. Kontrakt ,,Tadzika'' z poprzedniego sezonu został właśnie przedłużony.

By od jesieni znów bić się o medale, gorzowski klub musi spełnić dwa warunki: stworzyć ma miejscu silną, 12-osobową grupę treningową i co najmniej powtórzyć ubiegłoroczny, 320-tysięczny budżet. Pierwszą sprawę załatwią obecni i byli reprezentanci Gorzovii (razem z kobietami) oraz Warty Kostrzyn. Pomyślność drugiej - wobec drastycznego obniżenia miejskiej dotacji - zależy od hojności sponsorów. Dziś wydaje się, że Synowiec i jego przyjaciele kolejny raz podołają temu zadaniu.

GORZOVIA ROMUS W STATYSTYCE

W zasadniczym sezonie: 13 zwycięstw, 5 przegranych, 3. miejsce. Pierwsza runda: 7-2. Druga runda: 6-3. U siebie: 7-2. Na wyjazdach: 6-3.

W play offie: dwie porażki po 1:3 z Olimpią Unią Grudziądz.

Indywidualnie według miejsc w rankingu superligi: 2. Martin Olejnik - 29 gier, 23 zwycięstwa, 6 porażek, sety 78:32; 13. Paweł Płatonow - 23-12-11, 45:47; 28. Radosław Żabski - 18-6-12, 26:42.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska