Jeszcze w tym miesiącu wyślemy wniosek do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. - Nasz projekt jest warty aż 65 mln zł - mówi wiceprezydent Ewa Piekarz.
Magistrat chce wielką rewolucję ciepłowniczą przeprowadzić razem z gorzowską elektrociepłownią, która jest częścią koncernu PGE. A ta ,,rewolucja" wcale nie jest na wyrost. Proste porównanie: - Planujemy zlikwidować stare ogrzewanie w 359 budynkach, w których jest w sumie 3.239 lokali - zdradza Piekarz.
Tymczasem w latach 2008 - 2011 udało się wymienić ogrzewanie w zaledwie 15 budynkach, czyli teraz miałoby ich być aż 23 razy więcej! Byłyby to kamienice wpisane do rejestru zabytków w obrębie tzw. Nowego Miasta, czyli pomiędzy ulicami: Łokietka, Kosynierów Gdyńskich, Roosevelta, Wyszyńskiego, Drzymały i Jagiełły.
Z wyliczeń urzędników wynika, że wymiana dotyczyłaby w sumie 7 tys. lokatorów. Ale zmiany odczulibyśmy wszyscy. Bo przez stary system grzewczy Nowe Miasto zimą jest spowite zanieczyszczeniami. Wpływ na to ma oczywiście lekki ,,dołek", w jakim leży ta dzielnica, wąskie ulice, spory ruch samochodowy, ale przede wszystkim właśnie dymiące kominy. Jasno pokazują to badania powietrza, jakie cały rok są codziennie wykonywane przez automatyczną stację pomiarową przy ul. Kosynierów Gdyńskich.
Czytaj w czwartkowym, papierowym wydaniu,,GL" dla Gorzowa i północy regionu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?