Piotr Merda mieszka w Gorzowie. W fotografii interesują go głównie stare techniki, przede wszystkim camera obscura i średni format, ale nie stroni też od fotografii cyfrowej. Jak sam o sobie mówi, jest wnikliwym obserwatorem, który fotografuje to, co niewidoczne, ulotne, i którego świat wiecznie zaskakuje. Piotr Merda należy do grup fotograficznych fCzasowicze oraz Moment z Wrześni.
O wystawie Przybysze z Trytonu napisał tak: Jest to swoista muzyka milczenia, odległa jak księżyc Neptuna. Przerwa między dźwiękami. Tryton w mitologii greckiej był pół człowiekiem, pół rybą, synem Posejdona. Syreną rodzaju męskiego i pewnie nie był tak dobrym śpiewakiem jak One. Tryton to także największy księżyc Neptuna, 8 planety od słońca. To duża odległość. Jak długo wyczekiwane echo. Przerwa między dźwiękami. Muzyka ciszy.
Tryton to także w muzyce odległość między dwoma dźwiękami trzech całych tonów. Małe przyzwolenie na krótką ciszę.
Do wykonania tych zdjęć zainspirowała mnie muzyka posiadająca wielką przestrzeń. Chciałem zatrzymać myśli w bezpiecznym miejscu na zdjęciach.
Wystawa Przybysze z Trytonu jest kolejną wystawą z cyklu Obrazy dźwięku. Cykl ten prezentuje artystów, których do tworzenia prac inspiruje muzyka.
Przeczytaj też: Tatuaże artystyczne. Jakie są najmodniejsze? [ZDJĘCIA, WIDEO]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?